Anna Iwanek pracowała wcześniej w "The Voice of Poland"? Ujawniono kulisy
Minęło kilka dni od wielkiego finału 15. edycji programu “The Voice of Poland”, a emocje wciąż nie opadły. Nie każdy zgadza się ze zwycięstwem Anny Iwanek, uważając, że pozostali finaliści bardziej zasłużyli na nagrodę. Teraz wyszło na jaw, że uczestniczka już wcześniej była związana z formatem TVP. Producentka się tłumaczy.
Za nami kolejna edycja "The Voice of Poland"
W jesiennej odsłonie popularnego programu Telewizji Polskiej zaszło wiele zmian. Swój debiut w roli trenera przeżył Kuba Badach, który po raz pierwszy został zaangażowany do tego typu produkcję. Na słynny obrotowy fotel powrócił również Michał Szpak, który był nieobecny przez ostatnie kilka sezonów. Pozostałe miejsca zajęli Tomson i Baron, a także Lanberry.
Za nami tygodnie pełne muzyki i talentu wykonawców, którzy walczyli o zwojowanie polskiej sceny. Tylko jedna osoba mogła jednak zwyciężyć. Trenerzy i uczestnicy szkolili się przez długie dni, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony. Po kilku emocjonujących tygodniach nadszedł na finał, który zdradził, kto wygrał następną edycję programu “The Voice of Poland”.
Anna Iwanek wygrała "The Voice of Poland"
Po tygodniach zmagań w wielkim finale znalazło się czworo występujących. Byli to: Mikołaj Przybylski z drużyny Michała Szpaka, Kacper Andrzejewski z grupy Tomsona i Barona, Izabela Płóciennik reprezentująca Lanberry, a także Anna Iwanek wybrana przez Kubę Badacha. W finale zaprezentowali piosenkę w duecie z trenerem, a następnie utwór w języku angielskim.
Wtedy nastąpiły pierwsze eliminacje, po których nadszedł czas na wykon piosenki polskiej. Dwoje najlepszych, czyli Mikołaj Przybylski i Anna Iwanek, wystąpili następnie w swoich debiutanckich singlach. W końcu nadszedł czas decyzji, głosami widzów, które przesyłane były na faworyta, pierwsze miejsce zajęła podopieczna Kuby Badacha. Teraz widzowie zauważyli, że w tym zwycięstwie ktoś mógł maczać palce.
ZOBACZ TEŻ: Jeszcze niedawno Martyniuk wysłał taką wiadomość do syna. Tak mu się odpłacił
Ustawka w "The Voice of Poland"?
Okazuje się bowiem, że Anna Iwanek współpracowała przy poprzedniej edycji programu “The Voice of Poland”. Jej nazwisko jest widoczne w napisach końcowych, według których występowała jako “pomoc produkcyjna”. Nie jest tajemnicą, że uczestniczka znanego formatu już wcześniej budowała swoją karierę. Śpiewała między innymi utwór “Miasto” w filmie “Miasto 44”. Jednak czy to możliwe, że jej zwycięstwo było ustawione?
Po odpowiedź na to pytanie zgłosiła się do firmy Rochstar redakcja “Pudelka”. W odpowiedzi Magdalena Sibiga przysłała oficjalne oświadczenie dotyczące udziału Anny Iwanek w 15. edycji programu “The Voice of Poland”.
Anna Iwanek do XV edycji zgłosiła się, tak jak wszyscy uczestnicy, w drodze precastingu internetowego, który przeszła pozytywnie, podobnie jak kolejne etapy, których przebieg jest od nas, jako Producenta wykonawczego, niezależny, ponieważ to Trenerzy podejmują suwerenne decyzje. Dodatkowo, na etapie odcinków na żywo, głosy Trenerów są współdzielone z głosami widzów, a w odcinku finałowym ta decyzja leży tylko w rękach widzów, i to oni swoimi SMS-ami decydują, kto zwycięża daną edycję. Ta uczestniczka od początku udziału w programie cieszyła się ogromna sympatią, czego obraz można znaleźć w komentarzach na social mediach programu. We wszystkich odcinkach na żywo Anna Iwanek do kolejnego odcinka przechodziła właśnie SMS-ami, a nie głosem swojego trenera. Mogę potwierdzić, że Anna Iwanek była obecna na planie trzech odcinków na żywo w XIV edycji jako tzw. "runner" - pomoc produkcyjna. Jej rolą było przeprowadzanie uczestników z pionu stylizacji do studia, a więc działania czysto logistyczne. Corocznie do produkcji zgłasza się wielu chętnych, którzy chcą pomagać na planie, aby zdobyć doświadczenie, które będzie ich kapitałem na przyszłość przy potencjalnej pracy w branży audiowizualnej. Anna nie miała możliwości poznania się z twórcami programu, jej rola była czysto logistyczna. Nie miała też okazji poznać swojego Trenera, ponieważ Kuba Badach w tej edycji uczestniczył po raz pierwszy - tłumaczy producentka “Pudelkowi”.