"The Voice of Poland": Michał Szpak stracił na sobą panowanie
Na antenie Telewizji Polskiej właśnie wystartował finałowy odcinek 15. edycji programu “The Voice of Poland”. Przed widzami zaprezentuje się czworo wykonawców, którzy walczą o tytuł najlepszego głosu w kraju. Przed nami gigantyczne emocje, które zakończą się euforią jednego z nich. To, co w pewnym momencie zrobił Michał Szpak, zostanie zapamiętane na długo.
Trwa finał programu "The Voice of Poland"
Kultowy program muzyczny Telewizji Polskiej doczekał się swojego ostatniego odcinka. Właśnie na antenie emitowana jest finałowa odsłona kolejnej edycji programu “The Voice of Poland”, którego uczestnicy walczą o tytuł najlepszego głosu w Polsce, nagrodę pieniężną oraz kontrakt z wytwórnią muzyczną Universal Music Polska. Nadszedł czas decyzji, a trenerzy już zacierają ręce, czekając na wszystkie występy tego wieczoru.
Każdy z jurorów przygotował do występu po jednym uczestniku ze swojej drużyny. Wybór tej osoby był bardzo trudny, o czym mogliśmy się przekonać podczas poprzednich odcinków programu “The Voice of Poland”. Decyzja musiała jednak zostać podjęta, a dzisiejsze występy z pewnością zostaną zapamiętane na długo.
Dziś dowiemy się, kto wygra "The Voice of Poland
Cztery osoby zawalczą dziś o tytuł najlepszego głosu w Polsce. To Mikołaj Przybylski z drużyny Michała Szpaka, Kacper Andrzejewski z grupy Tomsona i Barona, Izabela Płóciennik reprezentująca Lanberry, a także Anna Iwanek wybrana przez Kubę Badacha. To jedna z tych osób otrzyma tego wieczoru główną nagrodę. Ostateczną decyzję podejmą widzowie, którzy już od dłuższego czasu mogą głosować na swojego faworyta.
Za nami odcinki z olbrzymimi emocjami, między innymi poruszającą przemową Yaroslava Rohalskyiego, który odpadł w półfinale. Wykonawca nie cieszył się dużą popularnością wśród widzów, choć wykazał się olbrzymim talentem muzycznym. Tuż po tym, jak pożegnał się z szansą na zwycięstwo, odczytał list skierowany do wszystkich, którzy walczą na froncie w Ukrainie i zginęli podczas wojny.
ZOBACZ TEŻ: Co dalej z "Rolnik szuka żony"? Losy programu są już przesądzone
Michał Szpak pokazał wulgarny gest
Za nami występy Izy Płóciennik, wykonawczyni z drużyny Lanberry. Uczestniczka programu “The Voice of Poland” najpierw w duecie ze swoją trenerką wykonała utwór “Creep” zespołu Radiohead, następnie przyszedł czas na jej solowy występ. Tym razem zaśpiewała piosenkę “All By Myself” Erica Carmena. Te wykony wywołały gęsią skórkę na wielu ramionach. Krótko później do głosu doszedł Michał Szpak, który zwrócił się do hejterów Izy Płóciennik.
Wiesz co Iza, ja uwielbiam to, że ty pomimo takiego ogromnego doświadczenia, jakie posiadasz, potrafisz się wzruszyć, potrafisz pokazać tę stronę, tę siłę kobiety, która jest taką uczuciowa, pełną emocji duszą i powiem ci, że ty się ciesz, że ludzie cię hejtują, bo to wyznacza, jak bardzo jesteś ważna i jak wielki sukces osiągasz. Bo jeśli to do ciebie trafia, masz z tym problem, to to jest kolejna lekcja, jaką musisz przerobić w tym programie i poza nim (…) Buduj swoją pewność siebie, buduj siebie, jako artystkę na scenie i w ogóle się tym nie przejmuj, bo tak naprawdę to jest wyznacznik twojego sukcesu. A wszystkim hejterom pokazuję to - powiedział Michał Szpak i pokazał wulgarny gest.