Nie żyje kultowy aktor. Miał jedynie 61 lat, znamy przyczynę śmierci
– W czwartek 27 sierpnia 2020 roku mój przyjaciel, brat, partner w komedii przegrał swoją walkę (…) – czytamy w przejmującym wpisie, który pojawił się w mediach społecznościowych w środę 2 września. Smutna wiadomość natychmiast obiegła świat. Niestety, w wieku 61-lat zmarł kultowy aktor. Podano dramatyczne szczegóły dotyczące jego śmierci.
Aktor, którego kreacje uwielbiały miliony, zmarł w wieku 61 lat. Informację o śmierci, za pomocą mediów społecznościowych, przekazała niezwykle bliska mu osoba. Niestety, mało kto zdaje sobie sprawę, przez co przechodził gwiazdor w ostatnich latach swoje życia. Jak się okazuje, zmagał się z poważną chorobą.
Nie żyje uwielbiany aktor
Nie żyje kultowy aktor. Niestety, w wieku 61-zmarł Peter Licassi, który wystąpił w słynnym filmie grozy z lat 80. Mordercze klowny z kosmosu. Niestety, jak się okazało, sławny mężczyzna od przeżywał własny horror. Tragiczne wieści o jego śmierci przekazał Michael Siegel, przyjaciel z filmowego planu.
– W czwartek 27 sierpnia 2020 roku mój przyjaciel, brat, partner w komedii Peter Licassi przegrał walkę z depresją i odebrał sobie życie. Peter zmagał się z depresją przez wiele lat, żyjąc z dala od blasków fleszy – napisał w mediach społecznościowych.
- Małgorzata Rozenek-Majdan straciła posadę w TVN. Nikt nie spodziewał się takiego ciosu
- Agnieszka Woźniak-Starak dokonała kontrowersyjnej decyzji. Ma związek ze stacją TVN
Zmarł Peter Licassi. Aktor chorował na depresję
Niestety, 27 sierpnia 2020 roku, w wieku 61 lat Peter Licassi popełnił samobójstwo. Jak przyznał jego przyjaciel, aktor przez długi czas swojego życia zmagał się z depresją. W pożegnalnym wpisie mężczyzna zaapelował do internautów ważnymi słowami.
– Miałem szczęście, że pracowałem z nim na scenie (…), a jeszcze większe szczęście, że byłem jego przyjacielem przez 38 lat. (…) Jeśli ty lub ktoś, kogo znasz, cierpi na depresję, proszę, nie bój się i nie krępuj się z kimś rozmawiać… – dodał na końcu, podając numery telefonów, pod którymi można szukać pomocy.
ZOBACZ ZDJĘCIE: