Karina Sulich 15.02.2020 10:28

Marysia była pewna, że złapała męża na zdradzie. Dowiedziała się prawdy i zaczęła go przepraszać

niekverlaan, Pixabay, redakcja Lelum

Żona nigdy wcześniej się tak nie pomyliła. Marysia była pewna, że odkryła niechlubną tajemnicę męża. Kiedy okazało się, że wcale nie chodzi o drugą kobietę, zaczęła go przepraszać. Prawda była zupełnie inna.

Wieloletnie małżeństwa mają za sobą wiele przepracowanych spraw, jednak Marysia nigdy nie spodziewała się, że w jej szczęśliwym związku nastąpi coś takiego. Kiedy jej mąż zaczął zamykać się w łazience z telefonem i wymieniać dziesiątki SMS-ów dziennie, nie miała złudzeń. Żona była pewna, że nakryła mężczyznę na zdradzie, później słono tego żałowała.

Żona zdradzana przez męża?

Żona zdradzana przez męża — zazwyczaj to przemyka nam przez myśl, kiedy słyszymy, że życiowy partner coraz później wraca z pracy, nie mówi dokąd wychodzi czy nie odstępuje telefonu na krok. Tak też było w przypadku Marysi, która przez tajemnicze zachowanie swojego męża była pewna, że ten ma kochankę. Jak się okazało, prawda była zupełnie inna, a żona musiała nie raz przeprosić mężczyznę. Wszystko opisała na jednej z grup na Facebooku.

-Może i nie powinnam tego robić, ale która z nas nigdy nie zajrzała do telefonu swojego faceta, niech pierwsza rzuci kamieniem. Kiedy zauważyłam, że mój mąż ciągle z kimś pisze, wraca późnymi wieczorami, a z domu nagle zaczyna wychodzić w koszuli, to było silniejsze ode mnie. Znalazłam idealny moment na to, aby dostać się do jego telefonu — opisuje Marysia — i natychmiast tego pożałowałam. SMS-y z pewną kobietą, zapisaną jako PROFESORKA, miały dla mnie wręcz jednoznaczny wydźwięk. Wiecie, czego ja się tam naczytałam? – zaczęła przygotowywać się do wymiany zdań.

Wiadomości, które przeczytała, w jej mniemaniu nie pozostawiały złudzeń. Mąż od tygodni pisał z niejaką Profesorką.

-On dopytywał się, czy pamięta o spotkaniach, ona określała go jako jednego ze swoich najzdolniejszych i najpilniejszych uczniów. Były również urywki o zwinnych palcach, a co najgorsze, z SMSów dowiedziałam się, że była polecana przez jego kolegów, z którymi żonami permanentnie się spotykam. Tego było już za wiele. Przyznajcie, co wam przyszłoby do głowy? – zapytała koleżanki z grupy.

Nikt, a już na pewno nie mąż Marysi, nie spodziewał się, że wszystko potoczy się w tym kierunku.

Sekret męża

Sekret męża miał się okazać zupełnie inny, ale o tym za chwilkę. Kiedy oburzona Marysia skończyła czytać, w jej mniemaniu pikantne, wiadomości wbiegła do łazienki, w której właśnie szykował się jej mąż. Zraniona żona nie kryła emocji, nazwała swojego partnera kłamcą, oszustem i rzuciła w jego stronę kilka epitetów, które nigdy miały nie wyjść z jej ust. Wtedy właśnie cała prawda wyszła na jaw.

-Przez to co się okazało, zapadłam się pod ziemię. Mąż wziął telefon i zadzwonił do PROFESORKI, i wiecie co? Ona naprawdę była jego profesorką i to taką z mężem i dziećmi, a mój partner jeździł do niej na lekcje gry na gitarze! — napisała autorka posta.

–Chciał nauczyć się grać naszą ulubioną piosenkę i zaskoczyć mnie w dniu 15. rocznicy ślubu! Musiałam błagać go na kolanach o wybaczenie! Jak mogłam podejrzewać, że mężczyzna, który jest ze mną od 20 lat i którego kocham nad życie, ot, tak poszedłby do innej kobiety? Kochane proszę was, miejcie więcej zaufania do tych, których kochacie – skwitowała.

Żona nigdy wcześniej aż tak się nie pomyliła, choć myślała, że zna swojego męża na wylot. Morał jest jednak jeden — więcej zaufania!