Zaskakujące doniesienia o Kossakowskim. Martyna Wojciechowska nie mogła do niego wrócić
W ubiegłym roku fanów Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego niezmiernie zaskoczyła wieść o tym, że uwielbiana para telewizyjnych „włóczykijów” się rozpadła. Teraz pojawiły się doniesienia, że dziennikarz żałuje swojej decyzji o odejściu.
Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski wydawali się idealną parą. Wiadomość o tym, że się rozeszli gruchnęła niespodziewanie zaskakując wszystkich — nawet samą podróżniczkę. Szok był tym większy, że para nieco wcześniej zdecydowała się na ślub.
To nie Martyna Wojciechowska zmieniła zdanie
Związek Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego trwał trzy lata. Uznawani byli za idealną parę, mimo dość burzliwego początku związku — według wywiadu udzielonego dla „Vouge”, Martyna Wojciechowska miała pierwsza odezwać się do przyszłego partnera, czyniąc mu wyrzuty za nieedukacyjny i nieetyczny wydźwięk jedzenia przez niego zupy z rekina na wizji.
Podróżnicy zwlekali ze ślubem aż do października 2020 roku. Przez jakiś czas media żyły informacją o ich zaręczynach, kiedy para po raz pierwszy użyła wobec siebie określeń narzeczony/narzeczona.
Jakież było zdziwienie mediów i fanów, kiedy w lipcu 2021 roku Martyna Wojciechowska ogłosiła, że nie są już razem.
Wyświetl ten post na Instagramie
Gwiazda sama wydawała się zszokowana decyzją Przemka Kossakowskiego, który swój komentarz zamieścił dzień później.
Wyświetl ten post na Instagramie
– Ważne i bolesne decyzje nie są podejmowane z dnia na dzień. To zawsze trudny i skomplikowany proces. Nie zawsze go widzimy, a czasami pochłonięci własną wizją świata, widzieć nie chcemy — pisał wówczas dziennikarz.
Istnieją doniesienia, że Przemek Kossakowski chciał wrócić do Martyny Wojciechowskiej
Wszystko wskazuje jednak na to, że Przemek Kossakowski przemyślał sprawę na nowo i podjęta przez niego decyzja mogła okazać się zbyt pochopna.
Portal „Życie na gorąco” rozmawiał z bliskim przyjacielem podróżnika z Podlasia. Według niego gwiazdor żałuje odejścia i myślał o poważnej rozmowie z Martyną Wojciechowską, a być może nawet o powrocie.
– Jak lizał tu rany po rozstaniu, to czasami mówił, że pochopne decyzje nie są dobre, że żałuje tego, co się stało — ujawnił informator.
Mimo to Przemek Kossakowski miał sobie doskonale zdawać sprawę, że nie zostałby przyjęty.
– Myślał o powrocie, ale wiedział, że Martyna nie jest kobietą, która mogłaby wybaczyć takie zachowanie — stwierdził rozmowie przyjaciel podróżnika.
A wy? Życzylibyście Przemkowi Kossakowskiemu, aby jednak spróbował?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Pokazali, jak Wellman wtula się w Prokopa. Ludzie płaczą ze śmiechu przez jeden szczegół
- Widzowie oniemieli. Niesłychane, co w „Pytaniu na śniadanie” ujawniła Ela z „Rolnik szuka żony”
- Wstrząsający komunikat na profilu Krystyny Jandy. „Straciłam wszelki sens”
Źródło: Pomponik