Zapadła decyzja, w lipcu zostanie wprowadzony zakaz, który przyprawia o zawrót głowy. Media przekazały nieprawdopodobną wiadomość z Japonii
Zakaz, który zszokował cały świat! Media właśnie obiegła niespodziewana informacja o nowym przepisie, który został wprowadzony w jednym z japońskich miast. Ludzie nie byli gotowi na tego typu wieści, nie spodziewali się, że faktycznie zostanie wprowadzony w życie. Zaskakujący przepis będzie obowiązywał już od lipca.
Japońskie władze zdecydowały się na konkretny ruch. Jak się okazuje, nowy przepis dotyczy użytkowania telefonu. Od lipca wchodzi w życie zakaz używania telefonu podczas przebywania na ulicy. Mieszkańcy Japońskiego miasta są naprawdę zdumieni. Szybko jednak muszą się przyzwyczaić do nowego przepisu.
Szokujący zakaz
Zakaz narodził się w mieście Yamato. Jak zdecydowały jego władze, będzie obowiązywał już od lipca. W związku, z czym mieszkańcy nie mają zbyt wiele czasu, aby się oswoić z informacją. Przepis zakazuje używania telefonów podczas przechodzenia przez ulicę, a także chodzenia na chodnikach. Miasto zadbało o to, by do wszystkich dotarła ta informacja – zrobili to za pośrednictwem plakatów, rozwieszonych w mieście. Mieszkańcy, o nowym przepisie, mają być poinformowani także za sprawą telefonicznego komunikatu.
Kara za nieprzestrzeganie przepisu? Na razie nic nie wiadomo na ten temat. Akcja ma edukacyjny cel i charakter. W ślad Japonii idą także inne państwa, które walczą z nieuważnymi pieszymi, powodującymi wypadki – przez swoje smartfony. Warto zaznaczyć, że podczas takich kolizji, to właśnie piesi są w największym niebezpieczeństwie.
- Małgorzata Rozenek świętuje pierwszy tydzień synka. Henryk miał pamiątkową sesję, zdjęcia zapierają dech
- Genialne kotlety schabowe inaczej niż robią wszyscy. Są o niebo lepsze dzięki 1. składnikowi dodanemu do panierki
- Smutne kulisy rozstania Rafała i Gabriela z ”Królowych życia”. Sprawa trafiła na policję
Zakaz jest uzasadniony
Coraz częściej piesi znajdujący się na ulicy, nie zwracają uwagi na to, co dzieje się dookoła. Całą swoją uwagę skupiają wyłącznie na smartfonie. Każdy zamknięty jest w swoim świecie – w tym małym urządzeniu. Jedni akurat sprawdzają e-maile, inni pogodę, kolejni Instagrama, a jeszcze inni słuchają swojego ulubionego artysty. To wszystko zwiększa ryzyko wypadku na drodze i stwarza niebezpieczeństwo.
Smartfony są wszechobecne, może więc pora to ukrócić, i schować je do kieszeni, przebywając na zatłoczonych ulicach. Wciąż pojawia się coraz więcej pomysłów na walkę ze smartfonami – specjalne strefy czy sygnały świetlne. To niestety wciąż za mało.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Mieszkańcy będą musieli się przyzwyczaić do nowego przepisu i zrezygnować z używania swoich smartfonów na ulicy.
ZOBACZ TEŻ:
- Zatrważające doniesienia z polskiego miasta. Woda wdarła się do szpitala, koszmarna sytuacja
- Nie kupisz gofrów nad morzem za bon turystyczny, przewidują też kary. Wyciekły szczegóły 500+ na wakacje
- Karolina: ”Dowiedziałam się, że chłopak mnie zdradza. Zemściłam się, ale nie przewidziałam jednego, teraz mi wstyd
- Wygrała wielkie show TVN, dziś zmaga się ze śmiertelną chorobą. Justyna Kurowska usłyszała druzgocącą diagnozę
- Wielka letnia wyprzedaż w Zarze rusza już za chwilę. Wiemy, kiedy upolujesz perełki nawet 50% taniej
- Rząd zniósł kluczowy dla wielu Polaków zakaz. Już od 1 lipca
źródło: Moto.pl