Wstrząsające, co przed śmiercią Michał powiedział rodzicom o Patryku Perettim. Teraz wszystko ujawnili
Wciąż nie milkną echa tragicznego wypadku, w którym kilka dni temu zginął Patryk Peretti oraz jego trzech znajomych. Ich rodziny już publicznie wyrażały swoje zdziwienie, że młodzi mężczyźni jechali z synem celebrytki. Nie zawsze dobrze się z nim dogadywali. Jaki był?
Patryk Peretti był pewny siebie
Rodzice Michała, jednej z ofiar wypadku, porozmawiali z “Faktem” na temat Perettiego, nieco przybliżając relację ich syna z nim. Jak się okazuje, znali się od podstawówki, ale ich relacje nie zawsze były dobre z uwagi na porywczy charakter Patryka.
Ten miał swojemu koledze często robić wyrzuty o to, że koleguje się z kimś innym, o czym mówił rodzicom. Wybuchowy miał być w szczególności po alkoholu. Jak nieoficjalnie ustalił ten sam tabloid, w momencie wypadku kierowca był pijany. Wciąż czekamy jednak na stosowny komunikat służb, który to potwierdzi.
Ujawniono szczegóły pogrzebu syna Sylwii Peretti. Nie będzie taki, jak wszystkie. Sylwia ma jedną prośbęPatryk Peretti lubił szybką jazdę
Peretti i jego Reanult Megane byli kojarzeni w Krakowie i okolicach. Już w noc po wypadku wielu internautów zdradzało, że zna ten samochód. Szczególnie mieszkańcy okolicznych miejscowości pisali, że często sprawdzał możliwości swojego auta na wiejskich ulicach. Potwierdzili to rodzice Michała.
Często można było zauważyć go pędzącego jak wariat po okolicy w swoim samochodzie
Matka będzie broniła dobrego imienia Patryka Perettiego
Jeszcze zanim pojawiły się informacje o rzekomych, niekorzystnych wynikach badań toksykologicznych w sieci nie brakowało stanowczych opinii na temat Patryka. Nie szczędzili ich nawet bliscy ofiar. Niektórzy wprost wskazywali, że młody Peretti zabił ich dzieci i tylko on jest winowajcą.
Menedżer Sylwii Peretti zabrał już głos w tej sprawie. Wierzy, że takie krzywdzące komentarze z ust rodzin ofiar to po prostu efekt wielkich emocji, które nimi targają. Podkreślił przy tym, że Sylwia Peretti, gdy już dojdzie do siebie, podejmie stosowne kroki, by bronić dobrego imienia syna.
Źródło: Fakt