Wściekła na kłamstwa Smaszcz znów zabrała głos, „umówiliśmy się na coś”. Wyjawiła, skąd wzięła się jej reakcja
Paulina Smaszcz od pewnego czasu króluje w mediach za sprawą reakcji na ogłoszenie nowego związku byłego męża, Macieja Kurzajewskiego. Dziennikarka w wywiadzie wyznała, dlaczego jej stanowisko było tak ostre.
Gwiazdy TVP przez ponad dwie dekady prezentowały zgodne małżeństwo na ekranie i poza nim. Doczekali się dwóch synów, o których dobro chcieli zadbać nawet po rozwodzie. Paulina Smaszcz wyznała, że ostatnie działania byłego męża bardzo ją zawiodły.
Paulina Smaszcz o ostrej reakcji na nowy związek byłego męża
Dziennikarka wywołała mocne zamieszanie po postach, które odnosiły się bezpośrednio do relacji Macieja Kurzajewskiego z Kasią Cichopek. Kobieta nie szczędziła również uwag podczas wywiadów, sugerując, że romans pary trwał znacznie dłużej, niż samo ujawnienie ich uczuć.
Paulina Smaszcz w rozmowie dla Super Expressu wyjaśniła, dlaczego tak ostro zareagowała na wieści o romansie prezenterów „Pytanie na śniadanie”. Okazuje się, że źródłem jej reakcji była obietnica, którą złożyła sobie wraz z byłym mężem.
— Umówiliśmy się na coś. Umówiliśmy się razem w tym rozwodzie, w pojednaniu na szacunek do naszych dzieci i szacunek do naszej przeszłości — tłumaczyła.
Paulina Smaszcz ma za złe byłemu mężowi zachowanie względem synów
Dziennikarka wyznała w rozmowie, że jej krytyka wobec Macieja Kurzajewskiego argumentowana jest przede wszystkim jego kłamstwami skierowanymi w stronę wspólnych dzieci.
— Okłamywanie moich synów. Gdzie jestem, z kim jestem, jak jest… — wyliczała.
Paulina Smaszcz nie rozumie zachowania byłego męża, który nie wyjaśnił synom sytuacji, w której muszą się odnaleźć wraz z wprowadzeniem do ich życia nowej partnerki dziennikarza.
Była małżonka Macieja Kurzajewskiego podkreślała, że życzy szczęścia mężczyźnie, jednak nie może wybaczyć mu nieposzanowania porozumienia, które zawarli wraz z rozwodem.
— Trzeba naprawdę brać odpowiedzialność za to co się przyrzeka, co się robi. Jaką odpowiedzialność się w życiu bierze na siebie. Zwłaszcza w roli ojca albo matki — podkreślała.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Żadne operacje plastyczne, jest lepszy sposób. 60-latka może wyglądać na 35 lat
- Na co pomaga neo-angin? Sprawdź
- Do sali chorego Tomasza Lisa wszedł ksiądz. Dziennikarz zareagował błyskawicznie
Źródło: Se