Wpadka podczas koncertu Dody na sylwestrze. Niezwykłe, jak wybrnęli
Jedna z największych imprez sylwestrowych odbywała się na toruńskim rynku. Występy plejady największych gwiazd polskiej estrady były transmitowane przez telewizję Polsat. Ci, którzy nie mogli pojawić się na miejscu, śledzili imprezę przed telewizorami i z niecierpliwością czekali na moment, w którym na scenę wejdą ich ulubieńcy. Popisowe show jak zwykle dała Doda, która zaśpiewała w duecie ze Smolastym. Niestety w pewnym momencie doszło do wpadki, muzyk miał niewiele czasu, aby z niej wybrnąć, co nie uszło uwadze widowni.
"Sylwestrowa Moc Przebojów" w Polsacie
Ten koncert sylwestrowy organizowany przez telewizję Polsat był nico inny niż wszystkie do tej pory. Jednym z powodów było to, że imprezy jak co roku nie poprowadził Krzysztof Ibisz. Prezenter niedawno został ojcem i postanowił przywitać nowy rok w gronie rodzinnym. Tym razem u boku Pauliny Sykut stanął Aleksander Sikora, a wspierali ich również Julia Żugaj i Adam Zdrójkowski. Zrezygnowano też z tradycyjnego pokazu fajerwerków i zamiast tego publiczność mogła obserwować świetlne luminacje wykonane przez drony.
Jak zwykle show skradła Maryla Rodowicz, która po raz kolejny zaskoczyła oryginalną stylizacją. Nie zabrakło również króla disco polo, czyli Zenka Martyniuka. 2024 żegnaliśmy również z Anią Wyszkoni, Skolimem, zespołem Enej czy Dawidem Kwiatkowskim. Atmosfera była rozgrzana do czerwoności, a moment kulminacyjny nastąpił w momencie, w którym na scenę wyszła Doda ze Smolastym.
Doda i Smolasty zawładnęli scena podczas sylwestra Polsatu
Sylwestrowe świętowanie z Polsatem rozpoczęła Doda, która, aby rozgrzać publiczność, wykonała utwór "Let’s Get Loud" z repertuaru Jennifer Lopez. To był zdecydowanie jej popisowy numer i publiczność zgromadzona w centrum Torunia oraz przed telewizorami bawiła się świetnie. Artystka miała się pojawić na scenie jeszcze raz, tym razem w duecie i był to jeden z najbardziej wyczekiwanych momentów wieczoru.
Tuż przed północą Doda wykonała swoje dwa najnowsze przeboje, które nagrała razem ze Smolastym. To był nietypowy widok, ponieważ muzyk na kilka miesięcy zawiesił swoją karierę z powodu pogorszenia się stanu zdrowia i odwołał wiele koncertów. Teraz zaliczył wielki powrót, ale chyba nie wszystko poszło zgodnie z planem. Pech chciał, że do wpadki doszło akurat podczas występu u boku Dody. Smolasty zachował jednak zimną krew i starał się jak najlepiej wybrnąć z sytuacji.
ZOBACZ TEŻ: Sylwester z Dwójką ledwo się zaczął, a Blanka? Rodzice nie byli zachwyceni
Wpadka Smolastego na sylwestrze z Polsatem
Chwilę po premierze trudno było nie natknąć się w radiu na utwór “Nim zajdzie słońce”, który jest wynikiem zaskakującego duetu stworzonego przez Dodę i Smolastego. To był niekwestionowany hit, więc nie mogło go zabraknąć podczas “Sylwestrowej Mocy Przebojów” w Polsacie. Jednakże triumfalny powrót Smolastego do koncertowania został na moment przyćmiony.
Muzyk podczas wykonywania swojej partii zapomniał tekstu. Ta sytuacja jednak nie wybiła go z rytmu i spokojnie zareagował na swoją pomyłkę. Po prostu się uśmiechnął, po czym konturował sylwestrowe show. Doda również podeszła do tej sytuacji z dystansem, więc ta mała wpadka nie przyćmiła świętowania i wszyscy w dobrej atmosferze przywitali 2025 rok.