Włodzimierz Szaranowicz ciężko choruje. Co ze zdrowiem kultowego komentatora?
Włodzimierz Szaranowicz to legenda dziennikarstwa w Polsce. Jego głos nieodłącznie kojarzy się kibicom ze sportowymi emocjami. Blisko 20 razy komentował na antenach radiowych i telewizyjnych letnie i zimowe igrzyska olimpijskie. Tego rekordu nikt dotąd nie pobił. Od pewnego czasu Włodzimierz Szaranowicz choruje na dotkliwą chorobę. Opowiedział o tym w jednym z wywiadów.
Włodzimierz Szaranowicz to ikona dziennikarstwa sportowego
Na początku kariery Włodzimierz Szaranowicz komentował kolarstwo, później również pływanie, piłkę nożną i ręczną, siatkówkę, koszykówkę i boks. Najczęściej jednak do kabiny komentatorskiej zasiadał przy okazji rozgrywania zawodów lekkoatletycznych.
W marcu 2019 roku, w dniu swoich 70 urodzin, dziennikarz poinformował o przejściu na emeryturę z powodu choroby neurologicznej. O swoim życiu z chorobą Parkinsona Włodzimierz Szaranowicz opowiedział jakiś czas temu w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty.
Włodzimierz Szaranowicz choruje na Parkinsona
W rozmowie z dziennikarzami Włodzimierz Szaranowicz przyznał, że choruje na chorobę Parkinsona. Zaznaczył, że Parkinson dysponuje "bardzo silną" bronią. Choroba zaatakowała u niego m.in. słuch oraz mięśnie.
Całe życie byłem sprawny jak młody bóg. A gdybym teraz chciał dogonić autobus albo przeskoczyć dwa schody, byłby to dla mnie nie lada wyczyn - przyznał Włodzimierz Szaranowicz w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty.
W wywiadzie Włodzimierz Szaranowicz porównał swoją chorobę do walki bokserskiej i ma nadzieję, że nie grozi mu nokaut. Zdaje sobie jednak sprawę, że walka nie będzie łatwa.
Włodzimierz Szaranowicz: choroba odebrała mi wiele pasji
Legendarny dziennikarz z powodu choroby Parkinsona musiał zrezygnować z wielu swoich sportowych pasji.
Parkinson dysponuje bardzo silną bronią. Atakuje mięśnie, aparat ruchu. Całe życie byłem sprawny jak młody bóg. A gdybym teraz chciał dogonić autobus albo przeskoczyć dwa schody, byłby to dla mnie nie lada wyczyn. Przez kilkadziesiąt lat regularnie siadałem na rower. Wie pan, jak wyglądała moja ostatnia jazda? Dojechałem pod bramę domu i się przewróciłem - opowiadał Szaranowicz.
Dziennikarz, jak mówi "dość mocno się wtedy poobijał. Lekarz nakazał mu rozstanie z rowerem.
Mimo poważnych przeszkód, Włodzimierz Szaranowicz nie rozstał się ze światem sportu. Podczas ostatnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu był honorowym attache prasowym polskiej reprezentacji.
