Wiemy, ile zarabiał Miłosz Kłeczek w TVP Info. Lepiej usiądź, bo zemdlejesz
W ostatnich tygodniach w Telewizji Polskiej i innych mediach publicznych panuje prawdziwe trzęsienie ziemi. Co chwilę media obiegają informacje o zwolnieniach lub odejściach z pracy twarzy jak dotąd kojarzonych z TVP. Opinią publiczną wstrząsają jednak także informacje o zarobkach osób związanych z tą telewizją.
Ujawniono zarobki najważniejszych osób w TVP
Jako pierwsi z pracą pożegnali się ci, którzy byli najbardziej kojarzeni z poprzednią władzą. Część z nich zdecydowała się odejść samodzielnie, niejako wyprzedzając fakty, a inni zostali zwolnieni. Niedawno media obiegły informacje o zarobkach byłego kierownictwa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, co wstrząsnęło opinią publiczną.
Informacje ujawnione przez likwidatora spółki Telewizji Polskiej Daniela Gorgosza w ramach odpowiedzi na kontrolę poselską, wstrząsnęły mediami. Na jaw wyszło, że najważniejsze osoby w TVP mogły liczyć na astronomiczne kwoty w ramach swojego wynagrodzenia.
Wymowna reakcja Sylwii Grzeszczak na wpadkę Viki Gabor podczas Sylwestra. Wszystko nagrały kamery To już nie będzie to samo. Wielkie zmiany w “Sprawie dla reportera”. Widzowie się przyzwyczają?Wiele osób w TVP mogło liczyć na bardzo wysokie wynagrodzenia
Teraz na jaw wyszły kolejne nowiny na temat zarobków pracowników TVP. Tym razem chodzi jednak nie o osoby u szczytu władzy, ale te, które regularnie pojawiały się na ekranach.
Jednemu z portali udało się dotrzeć do informacji na temat zarobków „propagandystów TVP”. Jak ujawnił „Presserwis”, publicyści bezkrytyczni wobec władzy PiS mieli być sowicie wynagradzani za prowadzenie programów lub ich wydawanie. Rekordzistą w tym temacie ma być Bronisław Wildstein, który za prowadzenie jednego odcinka „O co chodzi?” miał dostawać aż 5 tysięcy złotych.
ZOBACZ TEŻ: Kurzajewski się wysypał: „Robiłem to w pracy”. W "Pytaniu na śniadanie" poruszono tematy łóżkowe
Ujawniono zarobki Miłosza Kłeczka w TVP Info
Miłosz Kłeczek pożegnał się z TVP w połowie grudnia. Po gruchnięciu informacji o zakończeniu jego współpracy z Telewizją Polską Kłęczek napisał w mediach społecznościowych:
Jestem w biegu, wiec krótko. Zostaję do końca!!!
Jak donosi „Presserwis”, Miłosz Kłeczek, znany z programu „Strefa starcia” w TVP Info, mógł liczyć na 2,5 tysiące złotych za prowadzenie jednego odcinka. Wydawcą tego formatu był zastępca dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Samuel Pereira, który także otrzymywał 2,5 tysiąca złotych za odcinek. Dodatkowo, Miłosz Kłeczek mógł liczyć także na 1200 złotych za wyjazd do Sejmu, gdzie nagrywał „propagandowe relacje w TVP Info”.
Źródło: Presserwis