Wielu aż skuliło się po przemowie na ramówce TVP. Poważnie?
Za nami impreza ramówkowa Telewizji Polskiej. Wczorajszego wieczoru nie zabrakło wrażeń, emocji oraz plejady polskich gwiazd, które zaprezentowały się na czerwonym dywanie. Jeszcze więcej zamieszania wywołała wypowiedź nowego prezesa stacji, który dosadnie skomentował działania swoich poprzedników.
Emocje podczas imprezy ramówkowej Telewizji Polskiej
Za nami jesienna ramówka Telewizji Polskiej. W środowy wieczór nie zabrakło ogromu wrażeń i emocji, gdy na czerwonym dywanie pojawiały się kolejne gwiazdy stacji. To właśnie tego dnia dowiedzieliśmy się, jakie programy zobaczymy jesienią na antenie.
Okazało się, że oprócz kultowego “Pytania na śniadanie” czeka nas również kolejna odsłona uwielbianego przez telewidzów “Rolnik szuka żony” oraz następny sezon muzycznego show z serii “The Voice”. Wielkim zaskoczeniem była również prezentacja nowego show “Cudowne lata”, w którym zmierzą się ze sobą przedstawiciele pokoleń boomerów oraz milenialsów.
Teresa Lipowska przeszła przemianę, jeszcze nigdy tak nie wyglądała Pamiętacie bliźniaków z "Dużych dzieci"? Niesłychane, czym się teraz zajmująRamówka TVP
Całe wydarzenie poprowadzili Barbarę Kurdej-Szatan, Kuba Badach oraz Paulina Chylewska. Wielkim szokiem dla wszystkich wiernych fanów stacji była między innymi obecność Roberta Janowskiego, który niedawno został ogłoszony nowym prowadzącym “Jaka to melodia?”, gdzie powraca po upływie lat.
Największym zaskoczeniem tego wieczoru była jednak wypowiedź nowego prezesa Telewizji Polskiej. Tomasz Sygut wystąpił na scenie i po krótkiej zapowiedzi nowości, jakie czekają telewidzów na antenie stacji, postanowił odnieść się do tego, co robili jego poprzednicy.
ZOBACZ TEŻ: Cichopek olśniewa kreacją na ramówce TVP. Nikt nie mógł w to uwierzyć. Przyszła sama?
Aktualny prezes TVP dosadnie o swoich poprzednikach
Tomasz Sygut w swojej przemowie postanowił skomentować aktualną sytuację finansową publicznego nadawcy. Jego zdaniem nie napawa ona optymizmem. Jednocześnie zaznaczył, że mimo problemów jest dumny z Telewizji Polskiej, która wywalczyła powrót meczów Ligii Mistrzów oraz dokonała metamorfozy serwisu informacyjnego, tworząc “19:30”.
Zdajemy sobie sprawę, że to pierwszy poważny krok do tego żeby ta instytucja znów słynęła z tego, co zawsze było w niej najlepsze - z wiarygodności, a nie z tego, z czym w ostatnim czasie się kojarzyła, czyli propagandą i pogardą - powiedział ze sceny.
Jednocześnie Tomasz Sygut postanowił skomentować działania swoich poprzedników. W swojej wypowiedzi nie żałował mocnych dosadnych słów pod adresem Jacka Kurskiego i jego współpracowników oraz tego, w jaki sposób prowadzili Telewizję Polską.
Zastanawiałem się, czy te słowa tutaj powinny paść. Ale uznałem, że muszą, być może już po raz ostatni. Ta firma miała różne koleje losu i różnych prezesów - lepszych, gorszych, mądrzejszych i głupszych, ale nigdy w tak okrutny sposób nie została zaprzągnięta do hejtu, niszczenia ludzi, do propagandy. Tego już nie ma. Fabryka hejtu została wyłączona - powiedział nowy prezes TVP.