Wiadomo, jak zareagował były mąż Beaty, kiedy dowiedział się o jej wybryku. „Robi wszystko, żeby jej pomóc”
Od eskapady, której bohaterką była Beata Kozidrak, minęły już ponad dwa tygodnie. Wiadomość o zatrzymaniu wokalistki za jazdę „na podwójnym gazie” odbiła się jednak w mediach na tyle szeroko, że jej echa nie milkną do dziś. Teraz, jeden z tabloidów ujawnia, jak na wybryk artystki zareagował jej były mąż – Andrzej Pietras.
Beata może liczyć na ex-męża? „Prawdziwy przyjaciel”
Kozidrak kilkukrotnie poruszała w mediach temat rozwodu z Pietrasem (oboje opowiedzieli o tym między innymi w wyemitowanym kilka lat temu w stacji TVN odcinku programu „Uwaga!”). Mimo że część fanów opowiada się za wersją, w której Kozidrak miałaby nie radzić sobie po rozstaniu (czego dowodem mają być wydarzenia sprzed kilkunastu dni), jeden z tabloidów donosi, że… Beata może liczyć na byłego męża.
– Dzisiaj Andrzej też jest blisko i robi wszystko, żeby jej pomóc. Tak zachować się może tylko prawdziwy przyjaciel… – powiedział redakcji „Na żywo” informator, zbliżony do rodziny Kozidrak.
Źródło gazety poinformowało również, jak bliscy wokalistki radzą sobie ze wzmożoną ostatnimi czasy uwagą mediów.
– Męczą je [Katarzynę i Agatę, córki Beaty – przyp. red.] nieustanne pytania o mamę. Nie chcą być niemiłe, więc grzecznie odpowiadają. Najlepiej z takim wścibstwem radzi sobie Andrzej, jej były mąż, który od lat po mistrzowski wychodzi z trudnych tematów – przekazał tygodnik.
Mimo że Beata rozwiodła się z Pietrasem jeszcze w 2016 roku, wciąż nosi jego nazwisko, dlatego też w większości medialnych przekazów pojawiała się przez kilka dni po zatrzymaniu jako „Beata P”.
Źródło: Na żywo
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: