Waleczny jak lew Marcin Hakiel stanął w obronie syna. „Zapraszam do bezpośredniego kontaktu”
Oburzony Marcin Hakiel opublikował na Instagramie jednoznaczny wpis. Niczym lew, walecznie stanął w obronie swojego syna. Zdecydowana odpowiedź tancerza nie pozostawia wątpliwości — „Zapraszam do bezpośredniego kontaktu”. Wiemy, co się stało.
Przemiana, jaka zaszła w byłym partnerze Katarzyny Cichopek po rozstaniu jest zdumiewająca. Gwiazdor nie tylko przefarbował włosy na jasny blond — wydaje się, że metamorfoza dokonała się także w jego osobowości. Choć na po zdjęciach na Instagramie zawsze było widać, że ma świetny kontakt z dziećmi, w ostatnich dniach można odnieść wrażenie, że teraz stał się prawdziwym tatą-supermanem.
Marcin Hakiel wojowniczo stanął w obronie syna. Jego wpis nie pozostawia wątpliwości
Ostatnio na InstaStories pojawiła się seria niezwykle urokliwych relacji. Marcin Hakiel udał się na siłownię, a towarzyszył mu nie kto inny, jak jego syn, 12-letni Adam. Panowie razem robili pompki, wzięli udział w „treningu bokserskim”, słowem — korzystali ze wspólnych chwil, robiąc też coś dla siebie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wielu fanów wskazuje, że tancerz sam odmłodniał po stylistycznej metamorfozie, jaką zafundował sobie po rozstaniu z Katarzyną Cichopek, jednak zdecydowanie nie ubyło mu charyzmy i waleczności. Teraz internautów zaskoczyła jeden z ostatnich wpisów na profilu gwiazdora. Marcin Hakiel wojowniczo stanął w obronie Adama po tym, jak w sieci pojawił się artykuł dotyczący jego upodobań muzycznych.
Jak wielu młodych ludzi, syn gwiazdora stawia coraz odważniejsze kroki w social mediach, gdzie dzieli się m.in. swoimi ulubionymi twórcami. Na Instagramie 12-latka pojawiły się relacje z koncertu znanego rapera, Maty. Nie jest tajemnicą, że w hip-hopie często pojawiają się przekleństwa i właśnie w związku z tym jedna z gazet postanowiła publicznie zapytać, czy taka muzyka jest odpowiednia dla młodzieży.
Spotkało się to ze zdecydowanym odwetem ze strony Marcina Hakiela.
— Przeczytałem wczoraj „artykuł” o profilu mojego syna, podobno coś komuś na nim nie pasuje. Jeśli ktoś chce coś powiedzieć o moich dzieciach, to zapraszam do bezpośredniego kontaktu — napisał.
Było do przewidzenia, że dorastający potomek jednej z najsłynniejszych par w końcu znajdzie się na celowniku, a może nawet zaistnieje w show-biznesie. Choć jak na razie jego konto na Instagramie dopiero się rozwija, jest wielce prawdopodobne, że za kilka lat syn Marcina Hakiela i Kasi Cichopek na dobre wkroczy do świata mediów.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
1. Skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci. Zapomnisz o ciągłym bieganiu do lekarza
2. Twoje dziecko skończyło 6 miesięcy? To jeden z najważniejszych momentów
3. Viki Gabor przeszła samą siebie. Jurorów i widzów aż zatkało po tym, co zrobiła w TTBZ