Wakacje zmieniły się w horror. Polacy uwięzieni na Hawajach, potwierdzono sześć ofiar śmiertelnych

Hawaje trawią pożary. Na wyspie utknęli także Polacy

Pożary szalejące na wyspie Maui w archipelagu Hawaje, doprowadziły do śmieci co najmniej 36 osób. Zgodnie z doniesieniami liczba ofiar może być większa, ponieważ niektórym mogło nie udać się wydostać z budynków lub zostać uwięziona w pojazdach. Niektórzy starając się ratować przed ogniem, skaczą do oceanu. Straż przybrzeżna uratowała z wody 14 osób.

Agencja Reutera zwraca uwagę na filmiki publikowane w mediach społecznościowych, w których osoby uciekające przed pożarami ukazują ogrom zniszczenia.

Uciekający przed ogniem mieszkańcy opublikowali w mediach społecznościowych filmy i zdjęcia przedstawiające apokaliptyczne chmury dymu kłębiące się nad zazwyczaj idyllicznymi plażami i palmami.

Na Hawajach ogłoszono stan wyjątkowy

Na Hawajach ogłoszono stan wyjątkowy. Władze zaapelowały do turystów, by nie odwiedzały archipelagu. Sam ogień nie jest jedynym problemem. Na Hawajach odnotowano także silne wiatry o prędkości ponad 70 kilometrów na godzinę, które z jednej strony pomagają ogniowi się rozprzestrzeniać, a z drugiej uniemożliwiają gaszenie pożarów z powietrza.

Pożar rozprzestrzenił się w turystycznym mieście Lahaina, gdzie co najmniej 271 budynków zostało zniszczonych. Jak ujawnił burmistrz, setki mieszkańców zostały przesiedlone.

Polacy stracili na Hawajach wszystkie swoje rzeczy

Na Hawajach utknęło 14 Polaków, wśród nich znajdują się także dzieci. Mężczyźni i kobiety „czują się odcięci od świata”. Jak ujawnili w rozmowie z RMF FM, ogień pozbawił ich całego dobytku, który wzięli ze sobą na wakacje. Jak przekazała jedna z turystek, wokół panuje tak duże zamieszanie, że większość informacji uzyskują od znajomych z innych części USA lub nawet z Polski.

Całe miasteczko spłonęło. My jesteśmy w strojach kąpielowych. Nasze wszystkie rzeczy spłonęły. Z naszego ośrodka zostały jedynie sprężyny z materacy.

Źródło: Onet, RMF FM, Reuters