W DDTVN odczytali fragment pamiętnika matki Madzi z Sosnowca. Drzyzga i Woźniak-Starak zaniemówiły
10 lat temu milionem Polaków wstrząsnęła tajemnicza sprawa zniknięcia Madzi z Sosnowca. Obecnie na antenie „Dzień dobry TVN” zostały przedstawione kolejne szczegóły tragicznych wydarzeń. Na wizji przeczytano fragment pamiętnika matki zmarłego dziecka.
24 stycznia 2012 roku całą Polskę obiega przeraźliwa historia porwania 6-miesięcznej Madzi z Sosnowca. Według zeznań matki córeczkę zabrał mężczyzna, który zaatakował kobietę. W sprawę oprócz policji zaangażowały się media oraz internauci, którzy nagłośnili sytuację, licząc na odnalezienie niemowlaka.
Do nieoczekiwanego obrotu zdarzeń doszło 2 lutego gdy słynny detektyw, Krzysztof Rutkowski, nakłonił matkę dziecka do opowiedzenia prawdziwej historii zniknięcia Madzi. Kobieta wyznała, że niemowlę wypadło jej z rąk i uderzyło o próg pokoju. W chwili przerażenia matka ukryła ciało córki. Sprawa Madzi z Sosnowca nie zakończyła się jednak na tym wyznaniu.
Po sporządzonej sekcji zwłok okazało się, że 6-miesięczne niemowlę zostało uduszone. Ze względu na zarzuty matka dziecka w 2013 roku usłyszała wyrok 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo.
Niedawno minęło 10 lat od wymierzenia kary morderczyni Madzi z Sosnowca. Do Dzień dobry TVN została zaproszona dziennikarka, która pracowała przy tajemniczej sprawie. Na wizji zostały ujawnione kolejne przerażające szczegóły.
Dziennikarka w „Dzień dobry TVN” odczytała fragment pamiętnika matki Madzi z Sosnowca
Do porannego programu została zaproszona Agnieszka Mrożek, dziennikarka, która zajmowała się sprawą Madzi z Sosnowca w przeszłości. Wraz z gospodyniami Dzień dobry TVN rozmawiała o niejasnościach, które zostały odkrywane z biegiem prowadzenia śledztwa. Jak wynikało z dochodzenia, matka 6-miesięcznej Madzi przed zabójstwem planowała wyrządzić dziecku krzywdę.
Kobieta wyszukiwała niewykrywalnych metod zbrodni oraz przygotowywała się na ewentualne śledztwo. Według biegłych zachowanie matki wynikało z jej dysfunkcyjnej osobowości. Morderczyni chciała za wszelką cenę znaleźć się w centrum uwagi bliskich.
Na antenie Dzień dobry TVN został również odczytany fragment pamiętnika matki Madzi z Sosnowca. Szczegóły wprawiły w osłupienie prowadzące programu.
– Jest duża szansa, że stracę Bartka i dziecko, bo nie podołam obowiązkom. Sama się godziłam na to, ale nie wyrażałam zgody na dziecko. Nie cieszę się z tego. Traktuję to dziecko jak wroga, zagrożenie, wykańczającego mnie cyborga — przeczytała dziennikarka.
Matka Madzi z Sosnowca przebywa w zakładzie karnym od 10 lat. Choć za popełnioną zbrodnię otrzymała wyrok 25 lat pozbawienia wolności, to po kolejnych dziesięciu latach może ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie. O powrocie kobiety do społeczeństwa zdecyduje wtedy sąd oraz biegli.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: