Tomasz Wolny znika z “PnŚ”. Zrobił to dla rodziny. „Nigdy nie ma dobrego czasu”. Musiał podjąć trudną decyzję
Tomasz Wolny jest jednym z prowadzących program „Pytanie na śniadanie”, obok takich gwiazd jak Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora czy Anna Popek i Robert Rozmus. Uwielbiany prowadzący zazwyczaj występuje w parze z Idą Nowakowską. Prezenter na dłuższy czas zniknie z ekranów.
Tomasz Wolny pożegnał się z telewidzami
Tomasz Wolny zapowiadał swoją przerwę od pracy w wydaniu „Pytania na śniadanie” z 15 grudnia. Wraz z Idą Nowakowską złożyli wówczas widzom życzenia świąteczne, przekazując, że wypracowali już swój limit w tym miesiącu, i jest to ich ostatnie spotkanie przed Bożym Narodzeniem. Gwiazda TVP pożegnała się z telewidzami:
Niech te święta będą dla Państwa przepiękne, niech przyniosą dużo radości, dużo ciepła, dużo spokoju, nadziei – tego wszystkiego, co wypływa z narodzin naszego zbawiciela. Do siego roku! My udajemy się na krótki urlop. Wy w trasę, my też w trasę, wychodząc z założenia, że co jest najcenniejsze w życiu? W rodzinie? Relację! I tylko w to warto inwestować tak naprawdę wszystko. I mówimy państwu do szybkiego kolejnego zobaczenia.
Tomasz Wolny zniknie z rodziną na prawie trzy miesiące
Jak się okazuje, Tomasz Wolny rzeczywiście wyruszył w podróż. Jak przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, zrobił to dla rodziny, ponieważ złożył obietnicę
Bo obietnic trzeba dotrzymywać, marzenia nie tylko mieć, ale je spełniać, a to w co naprawdę warto inwestować – to rodzina. (…) Tylko relacja realna i prawdziwa więź, namacalne, bycie tu i teraz, naprawdę, bez filtra, razem. Tak brzmi nasz plan… nie tylko na najbliższe 80 dni.
Jak wynika z postu, prezenter zniknie z telewizyjnych ekranów, a także mediów społecznościowych na prawie trzy miesiące.
ZOBACZ TEŻ: Rzucił granatem w prowadzących! Niewiarygodne sceny w "Pytaniu na śniadanie". To wydarzyło się naprawdę?
Tomasz Wolny wyruszył z rodziną w podróż dookoła świata
Jak przekazał Tomasz Wolny, wraz ze swoją żoną obiecali dzieciom jeszcze w czasie pandemii, że „gdy tylko” ta się skończy, pokażą im świat , który przez dłuższy czas był pogrążony w strachu i zamknięty. Choć przygotowania do wielkiej podróży zajęły im więcej, niż się spodziewali, wreszcie naszedł czas, by wyruszyć w drogę. Jak przekazał prezenter, w czasie podróży zamierzają skupić się na rodzinie i wzajemnych relacjach, dlatego nie należy oczekiwać regularnych raportów z wycieczki, w czasie której planują zwiedzić Japonię, Tajlandię, Australię, Nową Zelandię, Stany Zjednoczone , Panamę, Argentynę, Chile i Brazylię.
Okazało się, że to „GDY TYLKO” oznacza laaaata! Planowania, oszczędzania, wyrzeczeń, zbierania i parę miesięcy przygotowań, których pewnie trzeba by było poczynić więcej, ale w myśl zasady, że prawdziwa przygoda zaczyna się tam, gdzie kończy się plan – ruszamy. Poza tym te nasze dzieci zdecydowanie za szybko rosną i za chwilę będzie za późno. No i przecież „zawsze coś”, więc skoro na wyrwanie się z codzienności nigdy nie ma dobrego czasu, to znaczy, że każdy czas jest dobry… a najlepszy jest czas start! Niemal 80 dni dookoła świata. (…) Odezwiemy się po! Do zobaczenia, bo gdziekolwiek nas wywieje – wracamy na bank za niemal 80 dni.