To po śmierci Wiktorii zrobili jej rodzice. Tragedia uderzyła, jak grom. Setki kondolencji
W weekend media obiegła wieść o niepojętej tragedii. 18-letnia Wiktoria z Bytomia miała zostać brutalnie zamordowana przez mężczyznę poznanego w autobusie. Młoda kobieta w piątek po pracy postanowiła pojechać do Katowic na dyskotekę. Niestety nie udało jej się już wrócić do domu.
Wiktoria miała poznać swojego zabójcę w autobusie
18-letnia Wiktoria swojego domniemanego zabójcę miała poznać w autobusie w Radzionkowie, położonym zaledwie siedem kilometrów od jej rodzinnego miasta. Zamiast wrócić do domu, udała się z 19-letnim Mateuszem do jego mieszkania.
To właśnie tam miało dojść do tragedii. Między parą miało dojść do stosunku płciowego, a gdy Wiktoria zasnęła, jej morderca miał rzucić się na nią i zacząć ją dusić. Następnie jej ciało miało zostać owinięte workami foliowymi i zostawione w mieszkaniu.
Domniemany zabójca Wiktorii trafił do aresztu
Zniknięcie 18-letniej Wiktorii zaniepokoiło jej rodziców, ponieważ zgodnie z zapowiedziami, miała wrócić jeszcze w piątek wieczorem. Gdy rozpoczęli poszukiwania, otrzymali tajemniczego SMS-a, w którym zapewniano, że dziewczyna wkrótce wróci do domu:
Dzień dobry. Nazywam się Mateusz. Wiktoria jest u mnie. Niedługo wróci do domu.
Podejrzany miał sam skontaktować się z policją i przyznać się do popełnienia zbrodni. Niedługo później został schwytany i trafił do aresztu, gdzie ma zostać przebadany psychiatrycznie. Za zabicie Wiktorii grozi mu nawet dożywocie.
Rodzina Wiktorii rozpacza po jej śmierci. To zrobili jej rodzice
Gdy media obiegła informacja o śmierci Wiktorii, jej media społecznościowe zalała fala kondolencji. W poniedziałek na facebookowym profilu jej ojca pojawił się chwytający za serce wpis. Opublikował on czarno-białe zdjęcie swojej córki, któremu towarzyszyła data jej urodzin i śmierci.
Pod wpisem nie zabrakło komentarzy z kondolencjami dla bliskich zmarłej Wiktorii:
- Śpij spokojnie Aniołku.
- Wyrazy współczucia.
- (…) Strata która was dotknęła jest bardzo przykra i nikt nie ma prawa oceniać was ani waszego dziecka. Wyrazy współczucia.
- Najszczersze kondolencje.
- Na zawsze w naszej w pamięci malutka.
Źródło: Fakt