Takich bolesnych słów w "Rolnik szuka żony" jeszcze nie było? Agnieszka mocno "pojechała" po Irku
Program „Rolnik szuka żony” doczekał się już 10 edycji, ale nadal cieszy się dużą popularnością. W najnowszej odsłonie show wśród rolników jest nie jedna, a aż dwie kobiety. Każda z nich wywołała pewne kontrowersje wśród widzów formatu.
Agnieszka z „Rolnik szuka żony” krytykowana za komentarze na temat kandydatów
Jedną z uczestniczek najnowszej edycji programu „Rolnik szuka żony” jest Anna, która wywołała pewne kontrowersje, zapraszając do swojego domu kandydata młodszego od niej o 14 lat.
Także na Agnieszkę, która zajmuje się hodowlą koni, a także prowadzi ośrodek jeździecki, hotel i restaurację, w pewnym momencie spadła krytyka. Widzowie programu zarzucali jej nieodpowiednie komentarze na temat Mateusza po tym jak nie poradził sobie z jednym z zadań. To zresztą nie pierwszy raz, gdy rolniczka nieprzychylnie wypowiada się na temat zaproszonych do swojego domu kawalerów.
„Doszło do wielkiej tragedii”. Uczestnik „Rolnik szuka żony” prosi o pomoc, jego życie nigdy nie będzie takie samo Adam z "Rolnik szuka żony" opowiedział o kulisach programuAgnieszka z „Rolnik szuka żony” pożegnała jednego z adoratorów
Niedawno Agnieszka pożegnała się z jednym ze swoich adoratorów. Padło na dotychczasowego faworyta widzów Mateusza, który nie okazał się wystarczająco zaradny, by sprostać wymaganiom Agnieszki z programu „Rolnik szuka żony”.
Pożegnanie z Mateuszem oznacza, że na polu boju zostali Ireneusz i Jan. Zdaniem bliskich rolniczki, nie czeka jej przyszłość z żadnym z nich, ponieważ zwyczajnie do niej nie pasują.
Agnieszka z „Rolnik szuka żony” w ostrych słowach o Irku
Perspektywy na to, by Agnieszka zakończyła udział w programie „Rolnik szuka żony” zbudowaniem szczęśliwego i długotrwałego związku wydają się dość nikłe. Po pożegnaniu Mateusza, który był faworytem nie tylko widzów, ale i samem Agnieszki, nie wydaje się, by któryś z pozostałych kandydatów zdołał skraść jej serce. Wygląda na to, że Irek, który był na kolacji z Julią Wieniawą, już w tej chwili jest na straconej pozycji, po tym, jak rolniczka zdecydowała się na dość ostry komentarz na jego temat:
Waham się pomiędzy wyborem Janka a wyborem żadnego z nich. Ja po prostu czuję, jak rozmawiam z Irkiem, jakby mi ktoś igłę w żyłę wbijał i wyciągał krew. Ja z minuty na minutę gasnę.
Źródło: Fakt