Tak bawi się Pachut po rozstaniu z Dodą. Zdjęcie obiegło sieć
Wielokrotnie wspominaliśmy o tym, że po rozstaniu Dariusz Pachut i Doda nie wyglądają na osoby, które miałyby tkwić w świecie sentymentu i przedłużać moment swojej rozłąki. Oboje co chwilę dosadnie pokazują na mediach społecznościowych, że nie jest im specjalnie szkoda minionego czasu i teraz zamierzają czerpać z życia garściami. Dariusz Pachut uciekł w świat imprez i… grzybów.
Doda i Dariusz Pachut rozstali się
Kiedy do internetu trafiły wieści o rozstaniu Dody i Dariusza Pachuta wszyscy byli zszokowani, a fani zaczęli tworzyć całe mnóstwa teorii i spekulacji na temat losów pary. Większość z nich była bardziej przychylna Dodzie.
Sporo osób oskarżało sportowca o nieszczerość i interesowność względem piosenkarki. Pachut postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości i opublikował wówczas obszerne oświadczenie, w którym ostatecznie potwierdził rozstanie.
"W związku ze spekulacjami pojawiającymi się coraz liczniej w mediach, a także pytaniami od dziennikarzy, które stają się uporczywe i męczące chciałbym poinformować o zmianach, jakie nastąpiły w moim życiu osobistym w ostatnim czasie. Miesiąc temu, po zakończeniu projektu w Norwegii, nad którym pracowałem z pełnym zaangażowaniem, postanowiłem wcześniej, niż pierwotnie ustalaliśmy przyjechać do Turcji i zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem. Niestety, to, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku. Była to bolesna decyzja, jednak muszę stwierdzić, że nasze drogi się rozeszły. Jestem wdzięczny za wspólne 2,5 roku, które dzieliliśmy, i życzę Dodzie wszystkiego, co najlepsze w przyszłości" - napisał sportowiec na swoim Instagramie
ZOBACZ TEŻ: Kolejne rozstanie, tym razem u Królikowskiego. Plotki o matce dziecka podsumował krótko
Dariusz Pachut po rozstaniu zbliżył się do natury
Zarówno Doda jak i Dariusz Pachut nie ustępują w swoich działaniach i aktywnie publikują na swoich mediach społecznościowych aktualizacje ze swojego życia. Doda skupiła się na swojej karierze, i już planuje kolejne występy, projekty oraz niespodzianki dla fanów.
Dariusz Pachut z kolei zdecydował się chłonąć uroki natury i wybrał się na grzyby. Na relacji na Instagramie wypunktował jakie okazy oraz ile udało mu się zebrać. Trzeba przyznać, że po tak głośnej burzy medialnej, dokumentowanie takich czynności wydaje się być nieco ironiczne, ale z pewnością odważne.
No to mamy 56 prawdziwków, 76 kozaków i 78 osowików. A miałem nie iść, bo padało... - opowiadał na Instagramie
Na tych niewinnych przygodach się nie skończyło. Dariusz Pachut, aby zbalansować spokojną aktywność na łonie natury, a przy okazji pokazać, że nie interesuje go już przeszłość, dobrze się bawi i ostro imprezuje.
Dariusz Pachut bawił się w towarzystwie atrakcyjnych didżejek
Były partner Dody wziął udział w hucznej imprezie, zorganizowanej z okazji zakończenia sezonu kajakarskiego. Spędził ten czas owocnie i aktywnie, udając się na wycieczkę na spływie kajakowym. Pomimo ulewnej pogody endorfiny uderzyły, i Dariusz Pachut z radością relacjonował swoje przygody obserwatorom w internecie. Sportowiec już planuje swoje dalsze działania w tym obszarze.
No i koniec sezonu, koniec sezonu kajakarskiego, ale nie dla mnie […] Sezon kajakowy późno zacząłem, bo tak naprawdę dzisiaj, ale myślę, że późno go skończę - wyznał Pachut
Zadowolony Pachut opublikował również zdjęcie, na którym pozuje w objęciach atrakcyjnych towarzyszek podczas imprezy.