Tadeusz Sznuk w młodości. Prowadzący „Jeden z dziesięciu” wyglądał jak kopia Leonarda DiCaprio
Tej osoby nikomu nie trzeba przedstawiać. Chyba każdy zna niepowtarzalny głos i twarz gospodarza kultowego programu „Jeden z dziesięciu”, który już od niemal trzech dekad gości na ekranach. Jakiś czas temu w mediach pojawiła się niezwykła fotografia. Tak w młodości wyglądał Tadeusz Sznuk.
Był rok 1996, kiedy wyemitowano pierwszy odcinek programu „Jeden z dziesięciu„. Gospodarzem został Tadeusz Sznuk, wówczas 51-latek, który miał już wówczas imponujące doświadczenie w zakresie prowadzenia programów rozrywkowych, ale także koncertów i festiwali.
Zapewne nikt wówczas nie spodziewał się, że za 26 lat telewizyjny konkurs wiedzy będzie cieszył się niemalejącą popularnością, a prezenter, wraz ze swoim poczuciem humoru i błyskotliwymi uwagami, stanie się prawdziwą ikoną.
Tadeusz Sznuk już w młodości pokochał „mikrofon”
Tadeusz Sznuk urodził się 16 lipca 1943 w Kielcach. Już jako nastolatek zdradzał pewne predyspozycje, które pozwoliły mu rozpocząć pracę — najpierw jako lektor i reporter Rozgłośni Harcerskiej, a następnie w Polskim Radiu.
W latach 70. jego głos znała już cała Polska — trafił do programu 2. TVP, gdzie zaczął otrzymywać własne programy, a nietuzinkowa aparycja i sposób wypowiedzi zaprowadził go wreszcie na scenę w Opolu, gdzie został współprowadzącym największego festiwalu piosenki.
Niewielu wie, że gospodarz „Jeden z dziesięciu” próbował także swoich sił w aktorstwie, a nawet na scenie politycznej — gościnnie pojawił się w filmach „Niebieskie jak Morze Czarne” (1971) oraz „Sprawa inżyniera Pojdy” (1977) oraz kandydował do Sejmu.
Co ciekawe, Tadeusz Sznuk nigdy nie chciał iść na studia dziennikarskie. Według „Teleshow”, prezenter stwierdził, że życie inżyniera będzie znacznie spokojniejsze i w związku z tym ukończył studia na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej.
Młody Tadeusz Sznuk niczym DiCaprio. Tak wyglądał gospodarz „Jeden z dziesięciu”
Choć te fakty z przeszłości prezentera mogą się wydawać zaskakujące, w prawdziwe zdumienie wprawiła nas archiwalna fotografia, która trafiła do mediów.
Wszyscy wiedzą, jak dziś wygląda ikoniczny gospodarz programu „Jeden z dziesięciu”, choć on sam stanowi dość tajemniczą postać. Jednak nawet, kiedy słychać tylko charakterystyczny, melancholijny głos, oczami wyobraźni widzimy jasną czuprynę, błękitne oczy i znajome rysy twarzy. Niewielu jednak wie, jak w młodości wyglądał Tadeusz Sznuk.
Odpowiedź jest prosta — był istną żywą kopią popularnego aktora zza oceanu. Te łobuzerskie brwi i zaczesana grzywka są nie do pomylenia. Młody Leonardo DiCaprio jak się patrzy!
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Telekamery 2022. Tadeusz Sznuk nie pojawił się na gali i nie odebrał statuetki. Co się stało?
- „Nasz nowy dom”: Kim naprawdę jest Martyna Kupczyk? Pani architekt jest bardzo ciekawą postacią
- „Sanatorium miłości”: Nina Busk przed śmiercią miała dwa życzenia. Chodziło o jej pogrzeb
Źródło: Teleshow