Ta informacja o Natalii Janoszek dosłownie zwaliła nas z nóg. Najbardziej druzgocący dowód przeciwko aktorce
Kilka tygodni temu Krzysztof Stanowski nagrał materiał, w którym zarzucił Natalii Janoszek, że ta sfingowała swoją rzekomą karierę za granicą. Temat z czasem ucichł, ale jak się okazuje teraz, tylko dlatego, że dziennikarz przygotowywał obszerniejszy materiał na temat jej działań. Informacje przedstawione przez niego wprost szokują.
Natalia Janoszek i jej obecność w Cannes
Natalia Janoszek w wielu wywiadach mówiła o tym, że filmy z jej udziałem wyświetlane są na festiwalu w Cannes. Jak udało się dowiedzieć Stanowskiemu, nie kłamała, choć sprytnie zataiła część prawdy, by opinia publiczna sama dopowiedziała sobie resztę.
Nie chodzi bowiem o ten słynny festiwal, a coś, co dziennikarz określił mianem giełdy filmowej. Pokaz na takim wydarzeniu można wykupić już za 600 euro. Najznamienitszych gwiazd kina raczej próżno tam szukać.
Natalia Janoszek przyleciała do Cannes helikopterem?
Przy okazji jednego z tych festiwali bardzo głośno było o sposobie pojawienia się Janoszek. Mówiono o tym nawet w “Dzień Dobry TVN”. Ta miała przylecieć do Cannes heikopterem, już w sukni wieczorowej. Jak później tłumaczyła w jednym z wywiadów, którego fragment jest zawarty w materiale Stanowskiego, wybrała taką formę transportu, bo akurat chwilę wcześniej miała sesję dla indyjskiego magazynu “Vogue” w Nicei, a w ten sposób mogła się najszybciej dostać do Cannes.
Dziennikarz twierdzi jednak, że było zupełnie inaczej. Według jego śledztwa to wcale nie specjalnie wynajęty helikopter, a taki, który działa w formie usługi dla turystów. Po prostu przelatuje nad Cannes, prezentując przyjezdnym widoki. Janoszek miała wynająć go jak każdy, ale po prostu wsiadła do niego w wieczorowej sukni, a całość została nagrana i zmontowana tak, by wyglądało to, jakby przyleciała specjalnie na festiwal.
Natalia Janoszek wcale nie nocowała w Cannes?
Mało tego, śledztwo Stanowskiego dotarło głębiej. Dziennikarz przeanalizował media społecznościowe osób z otoczenia Janoszek i na ich podstawie dowiedział się, że celebrytka wcale nie spała w hotelu w centrum miasta, a w wynajętym domku w innej miejscowości. Nie przyleciała tam helikopterem, a przyjechała wraz z ekipą wynajętym autem osobowym marki Renault.
Warto zaznaczyć, że podobnych smaczków i zarzutów jest w materiale dziennikarze całe mnóstwo. Trwa on bowiem niemal 3 pełne godziny! Stanowski przedstawia też wiele innych machlojek, których według niego miała dopuścić się Janoszek.