Syn Daniela Olbrychskiego skazany. Rafał O. groził nożem monterowi, mężczyzna był przerażony
Syn Daniela Olbrychskiego, Rafał O. został skazany przez warszawski sąd. Chodzi o zdarzenie sprzed 4 lat, gdy mężczyzna groził nożem pracownikowi firmy naprawiającej usterkę wodno-kanalizacyjną.
Jak informował „Super Express” w marcu 2017 roku doszło do bardzo przykrego zajścia. Starszy syn Daniela Olbrychskiego miał grozić nożem monterowi, który przyjechał w imieniu firmy odpowiadającej za instalacje wodno-kanalizacyjne naprawić awarię.
Syn Olbrychskiego skazany
O całej sytuacji pisał „SE”, który przeprowadził rozmowę z poszkodowanym. – Był ubrany jak Rambo. Przepasany szerokim wojskowym pasem, na głowie miał kask i lornetkę na szyi. Podszedł do mnie, uchyliłem szybę. Miałem odpalony silnik. – relacjonował szczegóły zajścia pracownik pogotowia wodno-kanalizacyjnego.
– Wyciągnął nóż i przyłożył mi go do szyi. Powiedział, że mnie zabije. W jego oczach widziałem obłęd. Wrzuciłem wsteczny bieg, jego ręka odbiła się, nóż wypadł mu z ręki. Wtedy zaczął uciekać, a ja znowu zadzwoniłem po policję… – zwierzał się po zajściu monter.
Jak się okazuje, sprawa niedawno doszła do finału. Sąd na warszawskim Wilanowie wydał wyrok. Syn Olbrychskiego, Rafał O. został skazany.
Wyrok zapadł
Najstarszy syn Daniela Olbrychskiego został skazany na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności. Jak podaje dziennik „Fakt”, informacja ta została potwierdzona u Aleksandry Skrzyniarz, rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
– Uprzejmie informuję, że 18 grudnia 2020 r. w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa w Warszawie zapadł wyrok wobec Rafała O. Sąd skazał ww. za czyn z art. 190 par. 1 Kodeksu karnego na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. – czytamy w odpowiedzi, jaką otrzymała redakcja „Faktu” od prokuratury.
– Nadto zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego kwotę 500 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz częściowo obciążono kosztami postępowania. Prokuratura nie złożyła apelacji w sprawie, oceniając orzeczenie jako słuszne. Informacją dotyczącą prawomocności orzeczenia dysponuje sąd, który wydawał wyrok w przedmiotowej sprawie – przytacza odpowiedź prokuratury „Fakt”.
Prace społeczne dla syna Olbrychskiego
Dziennik informuje, że wyrok, który zapadł nie jest prawomocny. Sprawa na wokandzie toczyła się przez ponad 2 lata. W czasie trwania procesu Rafał O. przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Prócz ograniczenia wolności, sąd zobligował Rafała O. do wykonywania 20 godzin prac społecznych miesięcznie, a także nakazał wypłatę odszkodowania w wysokości pół tysiąca złotych na rzecz montera pogotowia wodno-kanalizacyjnego.
Ojciec skazanego nie odniósł się do wyroku.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Paulina Młynarska nie wytrzymała. Ostry wpis w stronę Mateusza Morawieckiego
- 33 mieszkania i dom. Michał Bajor wygadał się, posiadłość kupił przez pomyłkę
- Mateusz Morawiecki zrobił rzecz, której ludzie nigdy nie zapomną. Stało się