Sylwia Bomba zalana łzami przekazała nieoczekiwany komunikat. „Nie martwcie się, to dobre łzy”
Sylwia Bomba przekazała dziś swoim fanom ważny komunikat. Po raz pierwszy od dawna odsłoniła też tak mocno swoje emocje. Na jej profilu na Instagramie pojawiło się poruszające nagranie.
Gwiazda „Gogglebox” regularnie relacjonuje w mediach społecznościowych najważniejsze, najzabawniejsze lub najciekawsze fragmenty jej codzienności. Tym razem ogłosiła coś szczególnego.
Sylwia Bomba zapłakana na Instagramie
W życiu Sylwii dzieje się ostatnio bardzo wiele. Zawirowania w życiu uczuciowym, nowe projekty i budowa domu to tylko najważniejsze z kwestii.
Nie należy też zapominać o tragicznych okolicznościach śmierci jej byłego partnerka, który jest ojcem Tosi, Jacka Ochmana. Dlaczego na twarzy Bomby pojawiły się łzy? Na szczęście tym razem powody do wzruszenia są radosne.
– Bardzo rzadko możecie mnie zobaczyć ze łzami w oczach, ale nie martwcie się, to dobre łzy. Pamiętam, że kiedyś pokazałam się, jak płakałam, kiedy Tosia szła do przedszkola – wspomina na początku swojego nagrania Sylwia.
Sylwia Bomba płacze ze szczęścia
– Dzisiaj po raz pierwszy zamykałam bramę od budowy i pierwszy raz poczułam, że dałam radę i że zrobiłam to sama. I się wzruszyłam – przekazała Bomba z uśmiechem.
Budowa domu, jaki wymarzyła Sylwia dla siebie i swojej córeczki, wywołuje w niej nie tylko zmęczenie trwającymi pracami, ale też ogromną satysfakcję. Wiele razy dawała fanom do zrozumienia, że wymarzone gniazdko to spełnienie jej marzeń.
– Bombowe dziewczyny zaczynają nowy etap w życiu. Zawsze sobie mówiłam: nie poddawaj się, nawet jeśli czasem wydaje Ci się, że Twoje marzenia są nierealne. Uwierz w siebie i uwierz, że możesz to osiągnąć sama (z niewielką pomocą aniołów). Córeczko, to dla Ciebie – napisała jakiś czas temu Sylwia na Instagramie.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
