Przykra wiadomość o Stanisławie Celińskiej. Małgorzata Foremniak interweniowała, uratowała jej życie
Stanisława Celińska od jakiegoś czasu boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które utrudniają jej codzienne życie. Na szczęście aktorka posiada wiernych przyjaciół, którzy są przy niej w ciężkich chwilach. Jedną z nich, jest Małgorzata Foremniak, która pojawiła się w odpowiednim momencie, gdy pani Stanisława pilnie potrzebowała pomocy. Swoją interwencją wręcz uratowała życie starszej koleżanki po fachu.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Z jakimi problemami zdrowotnymi boryka się Stanisława Celińska
- W jaki sposób Małgorzata Foremniak zainterweniowała wobec jej zdrowia
- Do jakiego lekarza wybrała się Stanisława Celińska
Mało kto wiedział, że Małgorzata Foremniak i Stanisława Celińska się przyjaźnią. Okazuje się jednak, że wzajemna relacja kobiet, jest gorąca do tego stopnia, że mogą na siebie liczyć w najtrudniejszych momentach swojego życia. Tak stało się, gdy Stanisława zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Stanisława Celińska opowiedziała o swoich problemach zdrowotnych
73-letnia aktorka Stanisława Celińska od dłuższego czasu zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które utrudniają jej codzienne życie. Dotyczą one głównie problemów przy poruszaniu się. Artystka odczuwa bardzo dotkliwy ból kolana oraz nie może długo stać w bezruchu.
– Wszystko mi już zaczęło nawalać… Stawy, kolana, nogi… – cytuje słowa aktorki portal pomponik.pl. Co więcej, lekarze mieli uznać, że w takim wypadku konieczna będzie operacja, jednak aktorka w dalszym ciągu zwleka z podjęciem ostatecznej decyzji.
– To trudna decyzja, tym bardziej że służba zdrowia jest w kryzysie przez pandemię koronawirusa. Ale Stasia musi wreszcie o siebie zadbać. Chciałaby jeszcze długie lata pracować na scenie, a do tego potrzebna jest świetna kondycja – mówiła w rozmowie z tygodnikiem Świat i Ludzie osoba z otoczenia aktorki.
Na całe szczęście okazuje się, że aktorka w ciężkich chwilach nie była sama. Dzięki swojej udanej ścieżce zawodowej i niezwykle pozytywnej osobowości zyskała wielu przyjaciół, którzy nie opuszczają jej w żadnym momencie. Jedną z nich, jest równie popularna Małgorzata Foremniak.
Małgorzata Foremniak uratowała życie Stanisławie Celińskiej
Na wieść o problemach zdrowotnych Stanisławy, Małgorzata Foremniak bez zastanowienia ruszyła jej z pomocą. Aktorka całkiem niedawno drżała o zdrowie syna, teraz zaczęła się martwić o kondycję przyjaciółki. Zaproponowała starszej koleżance po fachu wizytę u energoterapeuty. Specjalista miał zdziałać cuda przy jej problemach.
– Byłam nerwowa, zmęczona, potrzebowałam nowej energii. Nie wierzyłam w takie spotkania, ale Małgosia usilnie mnie namawiała i przekonywała. Pojechałam, ten bioenergoterapeuta okazał się szalenie mądrym człowiekiem […] Małgorzata wręcz uratowała moje życie – opowiadała w tygodniku Życie na Gorąco pani Stanisława.
Na tym jednak nie koniec. Za namową Małgosi, Stanisława Celińska zdecydowała się przeprowadzić na wieś pod Warszawę, gdzie posiada działkę oraz niewielki domek. Tam ze spokojem może ćwiczyć swoje stawy oraz odetchnąć świeżym powietrzem.
– Małgorzata dobrze wie, że w swoim podwarszawskim domu jej przyjaciółka może bez skrępowania ćwiczyć swoje schorowane nogi na świeżym powietrzu […] Kolana potrafią sprawić jej wielki ból, ale Stanisława dzielnie stara się jak najwięcej spacerować i ćwiczyć – czytamy w tygodniku.
Jak widać, wielka przyjaźń potrafi zdziałać naprawdę wielkie rzeczy. Pani Stanisława jest coraz starsza. W tym roku skończyła 73 lata, jednak o kondycję musi dbać cały czas.
Zobacz zdjęcia:
Stanisława Celińska zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Na pomoc ruszyła jej wieloletnia przyjaciółka Małgorzata Foremniak, która zaproponowała aktorce wizytę u energoterapeuty.
Od tamtej pory 73-letnia Stanisława czuje się zdecydowanie lepiej.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Żałoba u Aleksandra i Jolanty Kwaśniewski. Kondolencje spływają z całej Polski
- Sprzed chwili: Podjęto nagłą decyzję, nowy zakaz na święta. Rodzice i uczniowie będą załamani
- Grób Pawła Królikowskiego kilka miesięcy po śmierci. Porażający widok, łzy same napływają do oczu
Źródło: pomponik.pl