Smutna wiadomość dla Macieja Orłosia. A jeszcze przed chwilą cieszył się z powrotu do "Teleexpressu"
Maciej Orłoś przez wiele lat był jedną z twarzy „Teleexpressu”, z którym był związany aż do 2016 roku. Po przewrocie, jaki miał miejsce w mediach publicznych w drugiej połowie grudnia, wielu dziennikarzy i pracowników TVP pożegnało się z posadami, a na ich miejsce przyszły nie tylko nowe twarze, ale też takie, które są już świetnie wszystkim znane.
Maciej Orłoś nie szczędził krytyki TVP
Od czasu swojego odejścia z „Teleexpressu” Maciej Orłoś zasłynął krytyką stacji TVP w mediach społecznościowych. Dziennikarz niejednokrotnie nie zostawiał na dawnym pracodawcy suchej nitki. Jakiś czas temu krytykował dawnych redakcyjnych kolegów, którzy nie odeszli z pracy po tym, jak zmieniła się władza.
Jeszcze w listopadzie głośno komentował w negatywny sposób organizację „Sylwestra z Dwójką”, wówczas znanego jeszcze jako „Sylwester marzeń”. Niedługo potem jednak w mediach publicznych doszło do wielkiego przewrotu i wszystko się zmieniło, a dziennikarz szybko przyjął propozycję powrotu do formatu, z którym był związany przez tyle lat.
Widzowie oburzeni nową prowadzącą TVP Info: "Świat się kończy". Zaakceptują jej kontrowersyjny wygląd? Oficjalnie: Maciej Kurzajewski właśnie stracił posadę. Czas zmian dopadł i jegoMaciej Orłoś wrócił do „Teleexpressu”
Przed swoim odejściem w 2016 roku Maciej Orłoś był związany z TVP przez 25 lat. I choć przez ostatnie osiem lat nic nie wskazywało, że cokolwiek byłoby w stanie skłonić go do powrotu, wystarczyła zmiana kierownictwa, by media obiegła informacja o powrocie dziennikarza na „stare śmieci”.
Fani Macieja Orłosia po raz pierwszy po przerwie mogli zobaczyć go w roli prowadzącego program „Teleexpress” 4 stycznia, gdy przywitał się z widzami słowami:
Witam po krótkiej, 7,5-rocznej przerwie. Bardzo mi miło, że możemy ponownie się zobaczyć. Jak śpiewał Zbigniew Wodecki: lubię wracać tam, gdzie byłem. „Teleexpress” wjeżdża na odnowione tory, będzie jechał szybko, dynamicznie, lekko, punktualnie i rzetelnie.
Smutna wiadomość dla Macieja Orłosia
Jak się jednak okazuje, nie wszystkie wiadomości są korzystne dla Macieja Orłosia. „Press” ujawnił oglądalność pierwszego wydania nowego „Teleexpressu” z udziałem Macieja Orłosia. Program oglądało średnio około 2,2 miliona widzów, co jest wynikiem znacznie słabszym od średniej oglądalności formatu z listopada ubiegłego roku.
Przed zmianą władzy „Teleexpress”, tak jak obecnie emitowany na kanałach TVP1 i TVP Info, mógł liczyć na średnią widownię składającą się z 2,5 miliona widzów.
Źródło: Plejada, Press