Śmierć przyszła nagle. Michał Wiśniewski poinformował o pogrzebie, pożegnał genialnego reżysera
Michał Wiśniewski nieoczekiwanie przekazał łamiącą wiadomość. Nie żyje doceniany reżyser, który odpowiadał za wiele uwielbianych przez Polaków produkcji. Mikołaj Haremski odszedł w wieku 65 lat.
Mimo szczerych chęci, Michał Wiśniewski nie mógł przekazać dalszych informacji o stanie zdrowia swojej mamy — wszystko przez nagłą śmierć twórcy, z którym sam, z pewnych ważnych powodów, czuł się związany. Ze smutkiem przekazał informację o śmierci reżysera produkcji, w której sam miał okazję wystąpić.
Michał Wiśniewski pożegnał docenianego reżysera
Jak czytamy w nekrologu, który kilka dni temu pojawił się w Gazecie Wyborczej, Mikołaj Haremski odszedł 7 stycznia 2023 roku, mając zaledwie 65 lat. Na swoim koncie miał wiele produkcji, niektóre z nich zyskały wręcz status kultowych dla wielu Polaków.
Wśród nich należy wymienić chociażby „Klan”, „Ukrytą prawdę”, „Dwie strony medalu”, czy „Kochaj mnie, kochaj”, a w ostatnich latach — „Uzdrowisko”, do kilku stworzył także scenariusze. Niewielu wiedziało, że wystąpił także w „Plebanii” oraz „Sprawie na dziś”.
Do jednego z jego dzieł należała również komedia kryminalna „Lawstorant”. Produkcja wzbudzała zainteresowanie, szczególnie ze względu na obsadę — obok Leona Buczkowskiego, Tomasza Sapryka, Joanny Liszowskiej, Małgorzaty Sochy, czy Grażyny Zielińskiej, w jednej z pierwszoplanowych ról zagrał Michał Wiśniewski.
Wokalista czuł się zobowiązany, by przekazać dalsze informacje o stanie zdrowia swojej mamy po tym, jak we wtorek wszczął alarm, wzywając polskich dawców, aby oddali dla niej krew. Wpierw jednak ze smutkiem przekazał informację.
Właśnie wczoraj, 7 stycznia o godzinie 13:30 na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Łodzi odbył się pogrzeb reżysera. Lider „Ich Troje” najpewniej był obecny na miejscu, mimo nerwowej sytuacji w rodzinie. Dowiedzieliśmy się jednak, że sytuacja została opanowana dzięki lekarzom oraz ogromnej pomocy fanów.
– Mama wybudziła się […] około godziny 15, więc wszystko jest w porządku. Rzeczywiście straciła bardzo dużo krwi i ona byłą potrzebna. Mam nadzieję, że to, co zebraliście, a zebraliście nieprawdopodobne ilości, wystarczy dla kolejnych osób. Wszyscy, co pytają, czy krew nadal jest potrzebna — tak, oczywiście, że jest potrzebna, bo świat się nie składa tylko z mojej mamy […] – mówił, jednocześnie informując, że mamę będzie mógł odwiedzić dopiero w piątek.
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wiele babć nie chce tego robić, ale boją się odmówić. Problem, o którym wiele osób nie ma pojęcia
- Pokazał, co działo się z jego umierającą żoną. Widok mrozi krew w żyłach
- Chciała tylko wziąć udział w wyzwaniu z TikToka. 12-letnia dziewczynka nie żyje