Ślub od pierwszego wejrzenia: Uczestniczka zdradziła, jak wygląda program od kulis
Program „Ślub od pierwszego wejrzenia” doczekał się już 6. edycji. Mimo to widzowie wciąż mają wątpliwości co do autentyczności niektórych kwestii związanych z produkcją TVN. Jedna z uczestniczek pierwszego sezonu postanowiła rozprawić się z tymi zastrzeżeniami.
Znane reality show, emitowane na TVN i TVN7 od 2016 roku ma już 6 sezonów. Najnowszy zaczął się 7 września 2021 roku. Widzowie wciąż mają jednak problem z uwierzeniem w prawdziwość ceremonii ślubnych.
Formuła programu zakłada, że jego uczestnicy dowiadują się, z kim wezmą ślub, dopiero w samym urzędzie stanu cywilnego. W kolejnych odcinkach relacjonowane są ich pierwsze wspólne chwile, a w ostatnim odcinku, po spędzeniu miesiąca razem, pary decydują, czy zostają ze sobą, czy wezmą rozwód.
Czy śluby w „Ślub od pierwszego wejrzenia są prawdziwe”?
Niedawno Agnieszka Łyczakowska, która w 4 sezonie programu wzięła ślub z Wojciechem Janikiem, opublikowała na Instagramie informację, że odnowili oni przysięgę małżeńską w USC i planują ślub kościelny.
Wzbudziło to podejrzenia jednej z internautek, która zaczęła się zastanawiać w komentarzach pod postem, czy ceremonie pokazywane w telewizji są prawdziwe.
Na pełne wątpliwości uwagi kobiety odpowiedziała uczestniczka pierwszej edycji reality show, Magda Pazura, która w 2016 roku poślubiła Krystiana Ceglarka.
Magda potwierdziła, że śluby w USC są jak najbardziej prawdziwe, do tego — tak jak wszystkie inne — obarczone problemami i pośpiechem w załatwianiu różnych formalności w ostatnim momencie:
– Miałam dwa dni na załatwienie rozszerzonego odpisu aktu urodzenia, co było niemalże niemożliwe, ale się udało. Nasze śluby były w ciągu 10 dni od otrzymania informacji, teraz widzę, że uczestnicy mają mocno wydłużony czas, bo chyba aż miesiąc.
Jesteście zaskoczeni?
View this post on Instagram
Źródło: Wirtualna Polska
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: