Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Czy można planować ślub i wesele na 2021 rok? Niestety, nie ma dobrych wiadomości

Czy można planować ślub i wesele na 2021 rok? Niestety, nie ma dobrych wiadomości

wesele
fot. unsplash.com/Wedding Photography

Rok 2020 nie był łaskawy dla wielu branż. Jedną z tych, która najbardziej odczuła skutki pandemii koronawirusa była z pewnością branża ślubna. Kiedy w marcu ogłoszono lockdown, większość ślubów zaplanowanych na wiosnę została odwołana lub przełożona. Latem i zimą też odbyło się niewiele uroczystości. Jakie są perspektywy na ślub w 2021? Specjaliści od organizacji wesel wciąż czują się niepewnie.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Czy branża ślubna odmrozi się w 2021 roku
  • Czy warto planować ślub i wesele
  • Co sądzą specjaliści o organizowaniu wesel w 2021 roku

Czy branża ślubna odmrozi się w 2021 roku? Prognozy nie są najlepsze. Wedlug informacji portalu Business Insider, wielu przedsiębiorców zaczyna wyprzedawać swoje biznesy za becen.

Ślub w 2021 roku – czy warto planować uroczystość?

Osoby zajmujące się weselami i organizacją ceremonii nie ukrywają, że 2020 rok był dla nich dramatyczny. Wiele wskazuje na to, że w 2021 r. wcale nie będzie lepiej. Wszak trudna sytuacja nie dotyczy tylko osób prowadzących domy weselne, ale też innych małych przedsiębiorców takich jak organizatorzy wesel, fotografowie, barmani, projektantki sukni ślubnych.

Z powodu pandemii koronawirusa wiele z tych osób nie pracuje od kilku miesięcy lub ich dochody znacznie spadły. Z danych z Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie wynika, że w stolicy, od marca do końca 2020 roku, liczba ślubów spadła o jedną czwartą. Pary młody albo odwołały swoje uroczystości, albo zorganizowali mniejsze wesela tak, aby nie przekraczać liczby zalecanych gości. Tak właśnie zrobił m.in. Agustin Egurrola.

Czekamy na jakieś informacje. Póki co nikt nie wycofuje rezerwacji, bo jest jeszcze dość wcześnie, ale jeśli ta niepewność będzie się przedłużać, to pojawią się problemy – powiedział portalowi Business Insider jeden z właścicieli domów weselnych. Mężczyzna w zeszłym roku odnotował ogromne straty i nie wyobraża sobie takiej sytuacji w tym roku.

Wesele 2021 – nastroje są nieciekawe

Katarzyna Gajek, rzeczniczka Polskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej i wedding plannerka, podkreśla, że nastroje w branży nie są ciekawe. Wiele osób jest zmęczonych obecną sytuacją i czeka, co stanie się w najbliższych tygodniach.

Widać ruch klientów, którzy nieśmiało zaczynają powoli coś planować. Te ruchy są jednak coraz bardziej zabezpieczone różnymi zapisami w umowach na wypadek, gdyby impreza się nie odbyła lub musiała być przełożona. Jest też ogólne przeświadczenie, że te imprezy będą ograniczone pewnymi limitami liczby gości – mówi w rozmowie z portalem.

Ze strony rządu nie padają na razie żadne deklaracje ani terminy, co nie poprawia sytuacji osób działających w branży ślubnej.

Zwykle słychać jedną odpowiedź: wszystko zależy od wskaźnika zachorowań, zajętości łóżek oraz respiratorów w szpitalach. Ta informacja jest jednak dla nas zdecydowanie niewystarczająca – dodaje Gajek.

Aktualne obostrzenia będą trwały do 17 stycznia, a co będzie dalej, nie wiadomo. Wszystko zależy od ilości zakażeń i zaszczepionych osób. Jeżeli sytuacja nie ulegnie znacznej poprawie, o luzowaniu obostrzeń można zapomnieć. Na jednej z konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski zaznaczył, że restauracje będą odmrażane w dalszej kolejności, co może sugerować, że branża ślubna również.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Tagi: ślub wesele