Są nowe wieści, dzisiaj policja wydała komunikat ws. Krzysztofa Dymińskiego. Ujawniono, jakie otrzymali sygnały
Krzysztof Dymiński 27 maja nad ranem ubrał się i zabrawszy najpotrzebniejsze rzeczy wyszedł z domu. Około godziny 5 nad ranem dotarł komunikacją miejską do Warszawy, gdzie był widziany po raz ostatni na Moście Gdańskim. Dzisiaj policja ogłosiła nowe wieści.
Krzysztof Dymiński zaginął 3 miesiące temu
Krzysztof Dymiński wyszedł z domu ponad trzy miesiące temu i od tego czasu rodzina i bliscy walczą o to, by wrócił cały i zdrowy do domu. Poza poszukiwaniem 16-letniego chłopaka, nagłaśniają sprawę jego zaginięcia w mediach społecznościowych, a także telewizji, w takich programach jak „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”, „Alarm!” czy „Uwaga!”.
Rodzice i znajomi Krzysztofa Dymińskiego są zdania, że powodem jego zniknięcia może być zawód miłosny. Poza rzeczami takimi jak portfel czy telefon, zabrał także sztuczny kwiatek, który otrzymał od dziewczyny, w której się zakochał.
Krzysztof Dymiński był widziany nad morzem?
Niedawno media obiegła informacja o tym, że nastolatek został zauważony w nadmorskich Rowach. Zgodnie z informacją, która została zamieszczona na jednej z facebookowych grup skupionych wokół sprawy zaginięcia Krzysztofa Dymińskiego, nastolatek miał być bardzo zaniedbany. Inny internauta także miał widzieć 16-latka w nadmorskim mieście jeszcze w czerwcu.
Błąkał się po lesie, ścieżką szedł przez las, jakby ludzi nie widział, jakby był w depresji, był strasznie zaniedbany, nieuczesany, miał bardzo zabrudzony aparat na zębach, jakby dawno nie był czyszczony.
Policja z nowym komunikatem w sprawie Krzysztofa Dymińskiego
W związku z nowymi doniesieniami „Fakt” skontaktował się z policją, która ujawniła, że każdy taki sygnał jest sprawdzany przez odpowiednie służby . Ponadto podano, że choć jak dotąd Krzysztof Dymiński nie został odnaleziony, policja otrzymuje sygnały, z których wynika, że rzekomo był widziany w północnej części kraju.
Cały czas otrzymujemy informacje o miejscu, gdzie zaginiony był potencjalnie widziany. Mogę faktycznie powiedzieć, że są to informacje bardzo silnie dotyczące północnej części kraju, okolic nadmorskich. Każdy taki sygnał sprawdzamy, weryfikujemy, także przy współpracy z innymi jednostkami policji w kraju. Niestety do chwili obecnej nie udało się chłopca odnaleźć - poinformowała dziennikarzy Faktu oficer prasowa policji podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja
Źródło: Fakt