Rozsmarowuje sobie na twarzy… krew menstruacyjną. Odprawia „sakralny rytuał”
26-letnia kobieta w niecodzienny sposób postanowiła wykorzystać swoją krew menstruacyjną. Rozsmarowuje ją na swojej twarzy, a cały „rytuał” nagrywa na YouTube. W ten sposób chce poruszyć ważny społecznie temat, który nadal jest tematem tabu.
Wiele młodych kobiet nadal walczy ze wstydem „tych dni”, chowając do rękawa tampony podczas wychodzenia do toalety, czy pośpiesznie pakując podpaski do torby na zakupy. Pewna 26-latka odnalazła własny sposób na przełamanie kobiecego tabu.
Fryzjerka Yazmina Jade zebrała krew ze swojej miesiączki i pomalowała nią swoją twarz, odprawiając „święty rytuał, by ponownie połączyć się ze swoim ciałem„. Udostępnienie w internecie efektów „ceremonii” miało na celu pokazać, że miesiączkowanie to naturalny proces, a comiesięczna krew nie powinna być powodem do wstydu.
– Jako kobiety jesteśmy głęboko odłączone od naszego ciała. To wszystko dzieje się z powodu wstydu i tabu – wyjaśnia Yazmina.
Zobaczcie „sakralny rytuał” o którym piszemy:
ZOBACZ TEŻ: Uwielbiasz makarony? Prawdziwie włoską pastę przygotujesz w kwadrans