„Rolnicy. Podlasie”: zmiany w gospodarstwie Andrzeja i Gienka. Powstał pastuch elektryczny

„Rolnicy. Podlasie”: Andrzej zakłada pastucha

Gienek i Andrzej zwykle występują razem w odcinkach, ale akurat przy montażu wyżej wspomnianego, specjalistycznego ogrodzenia pierwszego z panów zabrakło. Drugiemu pomagał więc inny znajomy. Nie było to może trudne zadanie, ale z pewnością dosyć żmudne i czasochłonne. Obydwaj musieli bowiem ogrodzić całkiem spory obszar. Na tyle duży, by swobodnie wypasały się na nim konie.

Andrzej znany jest ze swojego temperamentu. W trakcie robót w gospodarstwie często krzyczy na swoich współpracowników. Choć podobnie było i tym razem, widzowie zwrócili uwagę na to, że rolnik był jak na siebie wyjątkowo spokojny, przez co prace nad montażem pastucha poszły dosyć sprawnie.

– Ładnie Panowie, bez kłótni i od razu się teraz Was miło ogląda — pisze jeden z fanów.

Całkiem niedawno Andrzej na jednym z filmików podzielił się swoim problemem. Chciał bowiem posiać kukurydzę i choć mógł częściowo ten proces przygotować, wykonując na polu talerzowanie, to nie był w stanie go dokończyć. Zabrakło mu bowiem odpowiedniego przyrządu, konkretnie siewnika.

Wobec tego zwrócił się do oglądających go kolegów po fachu z prośbą, by któryś z nich przyjechał z tym narzędziem i pomógł mu dokończyć pracę. Choć został za to skrytykowany w komentarzach, bo sugerowano, że będzie chciał oszukać życzliwą mu osobę, która przyjedzie pomóc, ostatecznie znalazł się ochotnik, z którym dokończył tę robotę.

Zobacz post:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Krzysztof Pachucki z „Rolnik szuka żony” nie żyje. Przed śmiercią chcał się rozwieść. Poruszające doniesienia
2. Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
3. Katarzyna Cichopek wyjechała z Warszawy. Wiemy, z kim i gdzie spędziła weekend, bardzo nietypowe miejsce