Żenująca wpadka w „Pytaniu na Śniadanie”. Prowadzący będą mieli kłopoty?
Pytanie na Śniadanie zaliczyło porządną wpadkę na wizji. W sieci błyskawicznie pojawiło się krytyczne video przedstawiające całą sytuację. Prowadzący mogą mieć z tego powodu problemy.
W materiałach na żywo często zdarzają się wpadki, które widzowie uwielbiają, ponieważ czyni to telewizję bardziej autentyczną i naturalną w odbiorze. Czasami jednak niedociągnięcia są wynikiem nieprzygotowania prowadzących lub po prostu zwykłą ignorancją. Tak stało się w przypadku wizyty pewnego gościa w programie Pytanie na Śniadanie. Co poszło nie tak?
Pytanie na Śniadanie: wpadka na żywo
Wszystko wskazuje na to, że popularny program telewizyjny Pytanie na Śniadanie… nie odróżnia zaproszonych przez siebie gości. Tematem poniedziałkowej rozmowy na antenie miał być wpływ alkoholu na nasze zdrowie i organizm. Kiedy ekspert pojawił się w studiu, został zapowiedziany jako zdeklarowany abstynent, a następnie poproszony o przedstawienie swojej historii. Niestety stacja zaliczyła ogromną wpadkę. Prowadzący wykazali się sporą ignorancją wobec zaproszonego gościa, który wbrew zapowiedzi, nie był nigdy uzależnionym od alkoholu, a ekspertem żywienia.
– Nie jestem osobą, która miała problem z alkoholem, broń Boże. Zostałem tutaj zaproszony po to, by powiedzieć, jak alkohol wpływa na organizm – natychmiast sprostował gość programu.
Prowadzący Aleksander Sikora zaczął nieporadnie tłumaczyć się przed widzami, że wcale nie miał na myśli abstynecji, a raczej ograniczanie alkoholu. Trener był już jednak zniesmaczony całą sytuacją.
- Nie żyje uwielbiana aktorka. Odeszła niespodziewanie, smutne wieści przekazała rodzina
- Fani skoków zamarli podczas skoku Stocha. Tragiczny w skutkach koniec konkursu był bliski
Ekspert jest oburzony
Jacek Bilczyński jest promotorem zdrowego stylu życia i byłym redaktorem naczelnym Fit Magazynu. Jako trener osobisty prowadził liczne warsztaty, seminaria, napisał nawet własny poradniki, które sprzedały się z imponującym wynikiem. Od wielu lat udziela się w roli eksperta w licznych programach telewizyjnych czy na łamach gazet. Jednym z nich było właśnie poranne Pytanie na Śniadanie.
Ekspert nie kryje oburzenia. Kilka godzin po transmisji programu śniadaniowego opublikował krótkie video, w którym skomentował zaistniałą sytuację.
– Goszczę w Pytaniu na śniadanie dość regularnie w roli eksperta od wielu lat. A może powinien powiedzieć gościłem? – wyznał zrezygnowany.
Być może była to już ostatnia wizyta trenera w Pytanie na Śniadanie.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Na wizji programu miała miejsce kompromitująca wpadka.
Prowadzący Pytanie na Śniadanie pomylił jednego ze swoich gości.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Sfrustrowany ekspert zamieścił filmik, na którym szczerze powiedział co myśli.
ZOBACZ TEŻ:
- Przewlekłe zapalenie trzustki. Objawy i sposoby leczenia
- W panice robili wszystko, by chronić się przed koronawirusem. Film z samolotu odbiera mowę
- Dorota Szelągowska w zupełnie nowym wydaniu. Uwagę zwraca przede wszystkim fryzura
- Kotlety jajeczne z pieczarkami. Skutecznie zastąpią mięso, a przygotowanie jest banalne
- Paulina Smaszcz-Kurzajewska zdradza, jak dogaduje się z byłym mężem. „Rano dzwoni, czy zjemy razem śniadanie”
- Nie w Lidlu i nie w Biedronce. Dziś wygrał 1 sklep, ma najtańsze pączki w Polsce
źródło: wprost.pl