Przykre wieści o stanie Wojciecha Manna. Zabrał głos i ujawnił to
Wojciech Mann do dziś pozostaje ulubionym dziennikarzem muzycznym wielu Polaków. Program “Szansa na sukces” bez jego udziału to już nie to samo co kiedyś. Prezenter skupia się teraz na innych projektach, chociaż część aktywności musiał niestety ograniczyć z uwagi na pogarszający się stan zdrowia. Widok Manna na premierze książki “Kora. Się żyje. Biografia” zaniepokoił jego fanów. Za jakiś czas może być jeszcze gorzej.
Wojciech Man pojawił się publicznie
Ten, kto choć raz słuchał audycji prowadzonej przez Wojciecha Manna, doskonale wie, że ma on ogromną wiedzę na temat rynku muzycznego w Polsce i za granicą. Dziennikarz zdobył grono wiernych odbiorców również za sprawą charakterystycznej barwy głosu, która znakomicie sprawdza się przed radiowym mikrofonem. Jakiś czas temu Mann pojawił się na wydarzeniu promującym publikację autorstwa Katarzyny Kubisiowskiej, która w swoim dorobku literackim ma już kilka tytułów dotyczących najważniejszych postaci polskiej kultury i nauki.
Tym razem chodziło o książkę pod tytułem “Kora. Się żyje. Biografia”. Autorka jako jedyna miała dostęp do niepublikowanych dotąd archiwalnych materiałów, należących do zmarłej wokalistki: jej fotografii, zapisków, czy nagrań. Na spotkaniu poświęconym tej publikacji pojawił się również Wojciech Mann, a jego widok sprawił, że ludzie zaniepokoili się stanem jego zdrowia. Później długo nie pojawiały się żadne informacje na temat dziennikarza, w końcu wyznał czego się najbardziej obawia jeżeli chodzi o najbliższą przyszłość.
Werner z samego rana przekazała tragiczne wieści. Nie żyje Michał Dąbrowski Nagle pojawił się komunikat Agnieszki Chylińskiej. Całą noc spływały komentarzeWojciech Mann ma poważne problemy ze zdrowiem
Wojciech Mann ostatnio bardzo schudł i pojawiły się u niego problemy z poruszaniem. Z tego powodu musiał skorzystać z balkonika. To zaniepokoiło wielu Polaków, którzy zaczęli snuć przypuszczenia o pogarszającym się stanie zdrowia dziennikarza. W końcu sam zainteresowany odniósł się do sytuacji i zrobił to z charakterystycznym dla siebie, ironicznym poczuciem humoru.
Ostatnio dość często spotykam się z pytaniami, czy żyję. Być może spowodowane one są faktem, że widziano mnie chodzącego z podpórką. Rzeczywiście, uszkodziłem sobie jakieś potrzebne do chodzenia kawałki nogi. Wydaje mi się jednak, że od takiej kontuzji do zgonu jest jeszcze pewien dystans. Niemniej uprzedzam wszystkie chcące ze mną zadzierzgnąć rozrywkowe stosunki osoby, że obecnie przeze mnie wykonywane mambo, to już nie to, co niegdyś — napisał w poście na swoim Facebooku.
Wojciech Mann regularnie pisze o tym co się u niego dzieje oraz relacjonuje postępy tworzonych przez siebie projektów. Dziennikarz jest bardzo barwną postacią w polskiej popkulturze i mógłby opowiedzieć nie jedną ciekawą historię. Jakiś czas temu zdecydował się zdradzić kilka z nich w rozmowie z Kubisiowską, która na tej podstawie wydała książkę “Echo”. W tej publikacji ponownie poruszyła wątek zdrowia Manna oraz starości. Prezenter zdecydował się powiedzieć o tym, czego najbardziej się obawia.
Wojciech Mann szczerze o swoich największych obawach
Wojciech Mann poświęcił pracy radiowej lwią część swojego życia i to jest właśnie żywioł, w którym czuje się najlepiej. Wkraczając w wiek senioralny, ma świadomość tego, że za jakiś czas będzie musiał zrezygnować z części obowiązków i pasji. Dziennikarz podchodzi do sytuacji z optymizmem i stara się nie martwić na zapas, jednak zapytany o najczarniejszy scenariusz dotyczący starości zdecydował się na szczerą odpowiedź.
Na przykład myśl, że popsuje mi się aparat mowy, nie będę wyraźnie mówił i odpadnie radio. Albo, że w głowie mi się coś pokręci, zrobią mi się dziury w pamięci, nie będę mógł zdania zbudować. Znamy wszyscy te przypadki, że ktoś po wielu latach bycia w superkondycji psychicznej i fizycznej nagle staję się resztką siebie samego i cały świat się lituje, pociesza, współczuje — wyznał w rozmowie z Kubisiowską.
Aktualnie Mann występuje w internetowym radiu “Nowy Świat”, w którym prowadzi audycję autorską pod tytułem “Poranna Manna”. Natomiast od października zeszłego roku wraz z Krzysztofem Materną pracuje nad podcastem “Dziady z szuflady” w portalu Onet. Miejmy nadzieję, że stan zdrowia dziennikarza się nie pogorszy i jak najdłużej będziemy mogli go słyszeć na falach.