Przykre słowa Oliwii Bieniuk po odpadnięciu z „Tańca z gwiazdami”
W półfinałowym odcinku programu „Taniec z gwiazdami” odpadła Oliwia Bieniuk. Córka Anny Przybylskiej była faworytką programu, więc jej odejście zaskoczyło wszystkich. A co ona sama czuje po odpadnięciu z programu?
Bieniuk nie otrzymała liczby głosów, która wystarczyłaby na dojście do finału „Tańca z gwiazdami”. Musiała odejść z programu. W szoku byli wszyscy, włącznie z jurorami, bo to ją typowano na finałową faworytkę. Co sama Oliwia powiedziała po ogłoszeniu wyników?
Bieniuk po odejściu z „Tańca z gwiazdami”: „Jest mi przykro, jest mi smutno”
Bieniuk rozmawiała z dziennikarzami Pomponik.pl. Gwiazda przyznała, że miała nadzieję dojść do finału programu. Pracowała na to bardzo ciężko na wyczerpujących treningach. Teraz nie ukrywa smutku i żalu.
Bieniuk wyznała:
– Jest mi przykro, jest mi smutno. Gdzieś tam była ta nadzieja, że dojdziemy do tego finału, ale jednak spodziewaliśmy się, że możemy odpaść. Byliśmy przygotowani.
Bieniuk dodała jednocześnie, że udział w programie nauczył ją wielu rzeczy:
– Przede wszystkim cierpliwości, do niektórych spraw. Samodzielności, wytrwałości psychicznej, fizycznej i emocjonalnej.
Teraz Oliwia wróci do Gdyni, gdzie znajduje się jej dom rodzinny, ale zastanawia się, czy nie zamieszkać kiedyś w Warszawie, która oferuje jej więcej możliwości rozwoju.
Pożegnanie Oliwii Bieniuk z programem „Taniec z gwiazdami” możecie obejrzeć tutaj:
Źródło: pomponik.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: