Przechodzi ludzkie pojęcie, co dzieje się pod domem Matthew Perry'ego. Rodzina wydała pilne oświadczenie
Śmierć Matthew Perry'ego wstrząsnęła fanami serialu „Przyjaciele”. Aktor został znaleziony martwy w swoim domu 28 października około godziny 16 czasu amerykańskiego. Co się dzieje pod domem serialowego Chandlera?
Pod domem Matthew Perry'ego zebrał się prawdziwy tłum
Pod domem Matthew Perry'ego przez wiele godzin roiło się od policjantów. Sprawę jego śmierci badają detektywi z wydziału policji Los Angeles zajmujący się zabójstwami i napadami. Przyczyna śmierci aktora nadal pozostaje nieznana. Zwłoki Matthew Perry'ego zostaną poddane sekcji, która pomoże określić dokładną przyczynę i okoliczności śmierci. Zgodnie z doniesieniami zagranicznych mediów na miejscu zdarzenia nie stwierdzono obecności narkotyków ani śladów wskazujących na udział osób trzecich.
Pod domem aktora zabrał się prawdziwy tłum ludzi. Poza policjantami byli tam również fani oraz najbliżsi aktora – jego rodzice i ojczym.
Fani Matthew Perry'ego składają honor aktorowi
Pod domem Matthew Perry'ego następnego dnia po tym jak media obiegła informacja o jego śmierci, pojawili się także fani aktora. Zostawiają oni na jego progu kwiaty, gadżety i liściki. Podobne pamiątki są składane także przez fanów w pobliżu miejsca, które służyło za elewację kultowego mieszkania bohaterów serialu „Przyjaciele”.
Na latarni ktoś zostawił kartkę z napisem „The one where we all lost a friend”, czyli „Ten, w którym wszyscy straciliśmy przyjaciela”, co jest nawiązaniem do tytułów odcinków serialu „Przyjaciele”, które były formułowane w podobnym schemacie.
Bliscy Matthew Perry'ego wydali oświadczenie
Po śmierci Matthew Perry'ego rodzina aktora wydała oświadczenie , które zostało opublikowane za pośrednictwem portalu „People”.
Jesteśmy załamani tragiczną stratą naszego ukochanego syna i brata. Matthew wniósł do świata tyle radości, zarówno jako aktor, jak i przyjaciel. Wszyscy znaczyliście dla niego tak wiele i doceniamy ogromny potok miłości.
Źródło: People