Protest po śmierci ciężarnej Izy. Ważny komunikat Rafała Trzaskowskiego
W gronie polityków i polityczek, którzy tłumnie wzięli udział w sobotniej manifestacji, upamiętniającej 30-letnią Izabelę z Pszczyny, pojawił się również prezydent Warszawy – Rafał Trzaskowski. Chwilę przed rozpoczęciem przemarszu zabrał zaś głos w sprawie, publikując wpis w mediach społecznościowych.
Rafał Trzaskowski o protestach
Prezydent stolicy zamieścił na Facebooku poruszający wpis – zwrócił się w nim do posłów i posłanek partii rządzącej, lekarzy i lekarek, a także mieszkańców i mieszkanek Warszawy.
– Lekarze nie mogą działać pod presją wynikającą z wyroku pseudotrybunału, a tak właśnie zaczyna się dziać. Śmierć Izy jest tego przykładem – najgorszym i najtragiczniejszym z możliwych. Przykładem bezmyślnego, ideologicznego i zacietrzewionego działania PiS-u – napisał.
Trzaskowski dodał także, że eksperci i lekarze od dawna alarmowali, że przyjęcie „średniowiecznego prawa” prędzej czy później doprowadzi do dramatu.
– To, co się wydarzyło w szpitalu w Pszczynie, musi nieść za sobą zmianę tego barbarzyńskiego prawa. Jesteście to winni zmarłej – stwierdził.
Skierował także słowa do medyków, zapewniając, że Warszawa będzie stała na straży ich praw, a także zapewni im niezbędną pomoc.
– Udzielimy wam wsparcia prawnego z poziomu szpitali, zawsze gdy okaże się to konieczne, gdy aparat państwa uruchomi przeciwko Wam bezpodstawną, ideologiczną nagonkę, zapewnimy też wsparcie psychologiczne – zadeklarował.
Wpis uzupełnił także apelem do uczestników warszawskiej odsłony sobotniej manifestacji.
– Warszawianki, warszawiacy i wszyscy, którzy będziecie dziś brali udział w demonstracjach na terenie całego kraju – uważajcie na siebie, na swoje zdrowie, pamiętajcie o odpowiedzialności i zdrowym rozsądku – napisał.
Całość zakończył zaś niezwykłą deklaracją, w której odwołał się do przewodniego hasła protestu.
– Najważniejsze jest jedno – ani jednej więcej. Dlatego ja również będę dzisiaj o 15:30 pod budynkiem Trybunału Konstytucyjnego, będę z wami na ulicach Warszawy. Dla zmarłej Izy, jej rodziny i bliskich. Dla swojej żony i córki. Dla wszystkich kobiet. Dla nas wszystkich – dodał.
Warszawski marsz zgromadził wiele tysięcy osób. Protestujący pojawili się także w dziesiątkach innych miast.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: