Proboszcz pokazał zdjęcie z kolędy, kadr wywołał oburzenie. Jeden szczegół mógł umknąć wszystkim
Trwa w najlepsze okres wizyt duszpasterskich w Polsce. Kolęda jest bardzo ważna dla osób wierzących; jednak relacja z jednego ze spotkań wywołała spore oburzenie.
Pewien proboszcz zamieścił w mediach społecznościowych swojej parafii zdjęcie, na którym widać przebieg wizyty duszpasterskiej. Nie spodziewał się zapewne zniesmaczenia, jakie wywoła.
Kolęda w Kwiejcach: niefortunne zdjęcie
Parafia pod wezwaniem NMP Wniebowziętej w Piłce jest prowadzona przez księdza Daniela Wachowiaka. Duchowny ma bardzo nowoczesne zwyczaje: często zdaje relacje z ważnych wydarzeń w mediach społecznościowych.
Tak było i tym razem. Opublikował zdjęcie z kolędy, jaka odbywała się w jednej z miejscowości, podlegających jego parafii. „Dzisiaj kolęda odbywała się w Kwiejcach. Zdjęcie z Karpnik (część Kwiejc)” ogłosił na Twitterze.
Fotografia z pozoru wywołuje bardzo pozytywne wrażenie. Widać na niej księdza wraz z ministrantem oraz kilka kobiet. Zebrani siedzą uśmiechnięci od ucha do ucha przy stole suto zastawionym jedzeniem.
Jezuita oburzony fotografią z kolędy
A jednak fotos wywołał zniesmaczenie u innego duchownego. Jezuita Grzegorz Kramer zostawił pod zdjęciem znaczący komentarz, zwracając uwagę na jeden niefortunny szczegół:
– Jedzenie w komży to dla mnie dziwny zwyczaj – skomentował Kramer.
Proboszcz Wachowiak do tej pory nie odniósł się do krytycznej uwagi jezuity. Skąd jednak oburzenie Kramera? Na portalu Przewodnik Katolicki czytamy o komży:
– Jej symbolika jest taka sama jak alby, którą zastępuje, a więc oznacza czystość duszy. W liturgii używają jej osoby duchowne (przy udzielaniu Komunii Świętej, sakramentu chrztu, pokuty, w czasie głoszenia homilii i kazań, podczas procesji i nabożeństw) – napisał ksiądz Jacek Zjawin, doktor teologii i wykładowca.
Zobacz zdjęcie:
Jedzenie w komży to dla mnie dziwny zwyczaj.
— Grzegorz Kramer (@KramerGrzegorz) December 31, 2022
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: przewodnik-katolicki.pl