Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Najpierw zwolnił pracowników, teraz im grozi. Żąda ich powrotu, inaczej straci setki tysięcy złotych
Dagmara Olszewska
Dagmara Olszewska 12.06.2020 19:51

Najpierw zwolnił pracowników, teraz im grozi. Żąda ich powrotu, inaczej straci setki tysięcy złotych

pracownik
fot. Hunters Race, unsplash.com

Pracownik w czasach koronawirusa okazał się zarówno uciążeniem jak i towarem deficytowym. Przekonał się o tym jeden z przedsiębiorców, który najpierw zrobił grupowe zwolnienia, a potem, prosił pracowników o powroty na swoje stanowiska. Jak donosi money.pl, tym, którzy się nie zgodzili, postanowił zagrozić. Dlaczego nagle zmienił zdanie? Chodzi o wiele pieniądze od rządu.

Pracownik okazał się kluczem do wolności finansowej dla jednego z wrocławskich przedsiębiorców. Niestety, nie wszyscy chcą wybaczyć szefowi nagłe zwolnienie. Mężczyzna zdecydował się na groźby.

Pracownik zwolniony przez pandemię

Koronawirus odcisnął ogromne piętno na gospodarce, a państwo, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców, przygotowało pomoc finansową. Jednym z warunków otrzymania nisko oprocentowanej pożyczki od rządu jest utrzymanie swojej firmy i zatrudnienia pracowników. To tu mieści się największy problem wrocławskiego biznesmena.

Mężczyzna prowadzący firmę we Wrocławiu chcąc zaoszczędzić w ciężkich czasach, zdecydował się na poważny krok – grupowe zwolnienia pracowników. Niestety, nie sprawdził dokładnie dokumentów, które uwzględniały, jakie warunki trzeba spełnić by otrzymać i móc w pełni skorzystać z pomocy tarczy antykryzysowej.

  1. ONZ ostrzega przed kolejną katastrofą. Miliony ludzi może ucierpieć, podobnej sytuacji nie było od 50 lat
  2. Właśnie mają miejsce niewyobrażalne sceny nad polskim morzem. Co z obostrzeniami w sklepach i restauracjach?
  3. 14-latka zmarła podczas snu. Powód wstrząsnął rodzicami, teraz ostrzegają innych

Problem próbował rozwiązać groźbą. Pracownicy pozostali nieugięci

Jak dowiadujemy się z portalu money.pl, przedsiębiorca otrzymał od Państwa pożyczkę w wysokości 300 tysięcy złotych. Warunkiem jej utrzymania jest zapewnienie wszystkim pracownikom stabilnego zatrudnienia. Biznesmen zdecydował się na krok, który nagłośnił jeden z pracowników.

Były pracownik wrocławskiej firmy umieścił wpis na jednej ze stron internetowych, by zaczerpnąć porady prawnej. Opisuje, że wszyscy zatrudnieni otrzymali wypowiedzenie, w którym powodem była podana likwidacja działalności gospodarczej. Ku ich zdziwieniu szef niedługo potem zaproponował im powrót.

– Dziś wezwał mnie do firmy pracodawca i oświadczył, że nie ma już zamiaru likwidować zakładu pracy i zaproponował powrót do pracy. Odmówiłem. Wobec tego wręczył mi pismo zatytułowane: Cofnięcie oświadczenia woli o odstąpieniu rozwiązania umowy o pracę. Zagroził, że jeśli tego nie podpiszę, zostanie sporządzony protokół – czytamy.

Mimo groźby, były pracownik nie podpisał oświadczenia i nie przyjął propozycji powrotu na stanowisko. Uważa, że decyzja przedsiębiorcy o przywrócenie stanowiska pracy wiąże się tylko ze strachem o konieczność zwrotu dotacji od Państwa.

ZOBACZ ZDJĘCIE:

miliarderzy

Przedsiębiorca zdecydował się na drastyczny krok. Boi się o swoje pieniądze.

ZOBACZ TEŻ:

    1. “Wiadomości” TVP ze spektakularną wpadką. Wszystko natychmiast usunięto, ale w sieci nic nie ginie
    2. Doczekaliśmy się, jest przełomowa decyzja PKP. Ogromna zmiana już wkrótce
    3. Duch siedział na wózku inwalidzkim? W sieci pojawiło się porażające nagranie
    4. Horoskop weekendowy. Niektóre znaki zodiaku powinny mieć się na baczności
    5. Na czym zarabiają polscy miliarderzy? Odpowiedź może zaskoczyć wielu, nikt się nie spodziewał
    6. Minister zdrowia nagle podpisał ważną decyzję. Z dnia na dzień ograniczono jeden z zakazów

Źródło: money.pl

Tagi: pieniądze
Powiązane
Pazura, Wiśniewski, Kurdej-Szatan
Ile oni mają dzieci? Te gwiazdy to też rodzice. Zgadniesz, kto ma całą gromadkę?