Popełniono jeden błąd podczas poszukiwania zaginionego małżeństwa. Kryminolog komentuje
Zaginione małżeństwo z Warszawy od kilku dni jest na ustach całej Polski. Co jakiś czas napływają nowe informacje odnośnie tego duetu. Sprawę postanowił skomentować jeden z kryminologów, zdaniem, którego w poszukiwaniach tych osób popełniono błąd.
Najnowsze wieści mówią o tym, że Jagłowie byli widziani w jednym ze słowackich pensjonatów i zostali rozpoznani przez właściciela. Później ponownie ślad po nich zaginął.
Zaginione małżeńśtwo ostatni raz widziane było na Słowacji
- Przejrzeliśmy monitoring. Co ciekawe, oni na pożegnanie pomachali nawet do kamer. Rozmawiam z mediami tylko dlatego, żeby ich rodzina się nie martwiła. Bo oni byli cali i zdrowi - dodaje właściciel słowackiego pensjonatu.
Sprawa zaginionego małżeństwa jest intrygująca i wiele osób interesują motywy ich działania, których na razie nie udało się ustalić.
Wyszły na jaw zdumiewające informacje o zaginionym małżeństwie z Warszawy. Dlaczego uciekli?Kryminolog ocenia śledztwo w sprawie zaginionego małżeństwa
Portal “WP” postanowił skontaktować się z jednym z kryminologów, aby ocenił on działania polskich służb.
- Szybko się odnajdą. Świat jest mały, a - jak widzimy - wszędzie jest monitoring. Zdjęcia pary krążą już w zagranicznych mediach. Oni będą musieli gdzieś nocować, robić zakupy. W końcu trafią na osobę, która od razu się zorientuje i wezwie policję - mówi kryminolog Jerzy Podocha.
Mężczyzna dodaje, że służby prowadzą dochodzenie swoimi metodami i na pewno wiedzą już, dlaczego zaginione małżeństwo uciekło oraz znają ich rodzinne tajemnice.
Kryminolog uważa, że w poszukiwaniach zaginionego małżeństwa popełniono błąd
Kryminolog zauważa jednak, że podczas akcji poszukiwawczej popełniono błąd, który może utrudnić działania.
- Policja powinna powiedzieć, że jest do ich dyspozycji, że jeżeli mają kłopoty, to mogą liczyć na ich pomoc - mówi Jerzy Podocha.
W mediach pojawiły się informacje o tym, że zaginione małżeństwo może odpowiedzieć za porzucenie dzieci, co zdaniem mężczyzny może zadziałać odstraszająco.
Zdaniem kryminologa przyczyn ucieczki może być wiele, ale na pewno Jagłowie chcieli uciec bez przeszkód i nie chcieli być zatrzymywani, co się im udało.