Policjanci wparowali na ślub i zatrzymali pannę młodą. Powód nie mieści się w głowie, na jaw wyszła skrywana tajemnica
Ślub to dla wielu najpiękniejsze wydarzenie życia. Właśnie dlatego wszyscy tak dbają, by ten dzień był idealny. Niestety, czasem przeradza się w koszmar, o czym przekonała się pewna para młoda. Na ich ceremonię wtargnęli bowiem policjanci.
Całą sytuację w sieci opisała jedna z zaproszonych na uroczystość kobiet. Jak się okazało, to niejako przez nią zjawili się funkcjonariusze.
Dlaczego policja wtargnęła na ślub?
Według opisu sytuacji wspomnianej internautki nic nie wskazywało na to, że ślub może mieć tak fatalny przebieg. Ceremonia rozpoczęła się normalnie. Kobieta, jak pewnie również inne panie na wydarzeniu, zachwyciła się suknią panny młodej. Zauważyła jednak, że jest jej dziwnie znajoma.
Zorientowała się po chwili, że w bardzo podobnym stroju na ślubie była poprzednia żona Adama, z którą internautka wciąż była w kontakcie. Zrobiła więc fotkę panny młodej i wysłała do koleżanki, zwracając uwagę na bliźniaczo wyglądającą suknię. Jak się wkrótce okazało, to nie było tylko podobieństwo.
Była żona Adama, gdy tylko zobaczyła zdjęcie, od razu wiedziała, że to jej suknia. Ta zniknęła bowiem razem z biżuterią tuż po rozwodzie. Były ukochany nie przyznawał się, że ją zabrał, dlatego sprawa stanęła w martwym punkcie. Goszcząca na weselu kobieta nieświadomie rozwiązała więc tajemnicę.
Policja przerwała ślub
Około godzinę po wysłaniu zdjęcie do właścicielki sukni na miejscu pojawiła się policja. Funkcjonariusze chcieli w pierwszej chwili załatwić sprawę polubownie, dlatego po prostu poprosili kobietę, by się przebrała i oddała skradzioną własność. Ta jednak nie wierzyła w to, co się dzieje, dlatego odmówiła.
Policjanci zostali więc zmuszeni do użycia środków przymusu i zabrali świeżo upieczonych małżonków na komisariat. Tam panna młoda musiała już się rozegrać, dlatego do domu wracała w samej bieliźnie.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: Popularne
