Znika bardzo ważne miejsce dla wielu Polaków. Decyzja została podjęta, z końcem sierpnia wszystko zamkną
Polacy będą bardzo zawiedzeni. Znika jedno z ważnych miejsc dla Poznaniaków, które było miejscem pracy wielu kupców. Decyzją władz miasta z końcem sierpnia ma zamknąć się znane i cieszące się dużą ilością klientów targowisko Bema. Kupcy są załamani, mieli nadzieję, że utrzymają swoje miejsce pracy przynajmniej do końca roku.
Poznański targ Bema jest znany wielu Polakom. W dawnych czasach świetności, przypadających na lata 2001-2007 plac targowiska dzierżawiło 250 kupców. W tym momencie jest ich znacznie mniej, ale i tak, jak podaje Fakt, są zadowoleni z pracy w tym miejscu, która daje im zarobek i możliwość przetrwania, szczególnie w czasach epidemii.
Polacy zawiedzeni zamknięciem targowiska Bema
Targowisko Bema w Poznaniu zostanie zamknięte pod koniec sierpnia. Alicja Wesołowska z magistratu władz miasta w rozmowie z Faktem, poinformowała:
– Obecnie na targowisku handluje tylko 17 kupców. W latach 2001-2007 było ich 250. Teraz wpływy z umów dzierżawy nie pokrywają kosztów utrzymania obiektu, a płatności rozliczane są nieregularnie.
- Pilny apel rzecznika ministerstwa zdrowia. Część z nas nie będzie wpuszczana do sklepów?
- Jan Wróblewski porównał ceny kawy w Świnoujściu i tuż za granicą, w Niemczech i złapał się za głowę. Różnica razi w oczy
- Ile lat naprawdę ma Dagmara Kaźmierska? Prawda zaskakuje, wielu dało się nabrać
Kupcy są zawiedzeni decyzją miasta
Fakt dotarł do jednego z kupców sprzedających ubrania na targowisku Bema. 56-latek, Bogdan Ozga przyznał, że liczył, iż będzie miał możliwość pracować do końca roku. Okazuje się, że kupcy zdają sobie sprawę z rychłego zamknięcia targowiska, jednak nie spodziewali się, że nastąpi to już w sierpniu, mówiono o końcu roku.
-Byliśmy gotowi na to, że zostaniemy tu do końca roku, bo o tym była mowa. Jednak bez żadnych konsultacji z nami zdecydowano o przyspieszeniu terminu. Nie wyprzedamy teraz jesiennych ubrań. Chcieliśmy handlować do końca roku – mówił w rozmowie z faktem Bogdan Ozga.
W obronie kupców targowiska stanął radny miejski Paweł Sowa, który stara się zmienić decyzję i pozostawić miejsce pracy na targowisku do końca roku.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Na targowisku Bema sprzedaje się jedynie ubrania, nie ma tu żywności. Według rozmówcy Faktu, w weekendy przychodzi wielu klientów.
ZOBACZ TEŻ:
- Zapytali Małgorzatę Trzaskowską o Agatę Dudę. Wbiła jej szpilę
- Porażający rekord. Nie jest dobrze. Świat przeciera oczy ze zdumienia
- Łukasz Szumowski potwierdził. Do Polski wróci najważniejsze obostrzenie? Niestety
- Marek Kondrat po raz pierwszy pokazał córkę. Jest owocem miłości jego i jego 38 lat młodszej żony
- Marta Kaczyńska ma dziś okrągłe urodziny. Ciężko uwierzyć, ile naprawdę ma lat
- Polsat przekazał druzgoczący apel polskiej rodziny, każda pomoc jest na wagę złota. W szpitalu mogli podmienić ich dzieci
Źródło: Fakt