Przyszedł do „Pytaniu na śniadanie” z zakrytą twarzą, w bardzo nietypowym stroju. Gość TVP ma niebezpieczny zawód
Ten gość z pewnością zostanie zapamiętany w studio TVP. Z zakrytą twarzą i w obszernym skafandrze wyglądał nieco komicznie, kiedy zasiadł na kanapie w śniadaniówce „Pytanie na śniadanie”. Temat był jednak niezwykle poważny, poruszono temat śmiertelnego niebezpieczeństwa.
Czwartkowe „Pytanie na śniadanie” prowadził duet Kammel-Krzan, który dopiero co powrócił na wizję po niemal miesięcznej przerwie. Na „dzień dobry” musieli poprowadzić rozmowę na bardzo przykry temat. Już we wprowadzeniu przytoczyli niedawną tragedię.
W studio TVP pojawiła się nietypowa para gości. Przedstawiając eksperta Tomasz Kammel aż nie mógł się powstrzymać od żartobliwej uwagi. I nic dziwnego, ponieważ jego strój zdecydowanie rzucał się w oczy, a widzowie w pierwszej chwili nie mogli nawet dostrzec jego twarzy.
„Pytanie na śniadanie”: Gość wszedł do studia TVP w nietypowym stroju. Kammel od razu zareagował
W dzisiejszym „Pytaniu na śniadanie” poruszono temat przykrego zdarzenia, do którego doszło w miejscowości Czekanowo. 49-latek zmarł po tym, jak samodzielnie próbował usunąć gniazdo os. Został zaatakowany przez rozwścieczone insekty i dotkliwie pożądlony. Mimo resuscytacji nie udało się go uratować.
W studio TVP powitano Monikę — matka dwójki dzieci zmaga się z alergią, która nieraz już omal nie doprowadziła do tragedii. Bohaterka podkreślała, jak ważna jest edukacja w zakresie udzielania pomocy w przypadku, kiedy dochodzi do ataku.
Nie kryliśmy zdumienia i podziwu, kiedy opowiadała o tym, jak została uratowana przez swojego 4-letniego syna, który w krytycznej sytuacji zrobił nieprzytomnej matce zastrzyk z adrenaliny i wezwał pomoc. Gościni przyznała, że zarówno on, jak i jego siostra od małego byli uczeni, jak reagować w przypadku, gdyby ktoś został użądlony przez osę.
Jednak uwaga wszystkich skoncentrowana była na osobliwej postaci, która zasiadła obok. W obszernym, białym skafandrze i kapturze z siateczkową przyłbicą wydawał się „niepasującym elementem” na tle letniego, plenerowego planu „Pytania na śniadanie”. Przedstawiając go, Tomasz Kammel wprost wyraził podziw.
– W kostiumie typu „Houston mamy problem”… Nie no, spektakularny jest ten kostium, naprawdę — Adam Nelec, ekspert, który gniazda os i szerszeni usuwa i to jest jego codzienne narzędzie pracy, ten ochronny kostium– zapowiedział.
Specjalista opowiadał o trudach i niebezpieczeństwach swojego zawodu i zaapelował do wszystkich, aby nie próbowali na własną rękę usuwać gniazd, zwłaszcza należących do tak niebezpiecznych gatunków.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: