Pogrzeb aktora z "13 posterunku" wyciskał łzy z oczu. Zabrakło ważnych osób
Marek Walczewski dał się poznać widzom małego ekranu swoją rolą w serialu “13 posterunek”. W postać starszego aspiranta Stępnia wcielał się przez wiele lat. Mało kto wie, że jego życie prywatne nie było usłane różami. Przez pewien miłosny skandal na jego pogrzebie zabrakło ważnych osób.
Marek Walczewski był uwielbiany przez widzów "13 posterunku"
Marek Walczewski był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Kiedy w 1960 roku ukończył studia, zadebiutował w Teatrze Słowackiego w tym mieście. W trakcie swojej kariery aktorskiej na deskach teatrów pojawił się nieraz. Polacy kojarzą go jednak szczególnie z jednej roli.
Marek Walczewski zapadł w pamięć widzów małego ekranu dzięki roli w popularnym serialu komediowym. “13 posterunek” cieszył się niegdyś ogromną sympatią Polaków. Oprócz niego, aktora mogliśmy oglądać w wielu innych produkcjach, m.in. “Weselu” Andrzeja Wajdy. Mało kto jednak wie, że życie Marka Walczewskiego nie było usłane różami, a prywatnie zraził do siebie wiele osób.
"13 posterunek" zrewolucjonizował polską telewizję. Co się stało z psem Pershingiem? Przeżyli razem 35 lat. Marka Walczewskiego i Małgorzatę Niemirską łączyło wyjątkowe uczucieŻycie Marka Walczewskiego w cieniu miłosnego skandalu
Marek Walczewski cieszył się dużą sympatią widzów, nie narzekał także na powodzenie u kobiet. Gwiazdor “13 posterunku” w trakcie 3. roku studiów poznał swoją przyszłą żonę, Annę Polony. Para pobrała się w 1961 roku, jednak to nie ona okazała się miłością jego życia. Małżeństwo z aktorką przetrwało 13 lat, do czasu kiedy Walczewski poznał Małgorzatę Niemirską. Walczewski i Niemirska zakochali się w sobie podczas pracy nad spektaklem “Desperaci”. Mimo że ich znajomość zapowiadała się niewinnie, szybko okazało się, że połączyło ich gorące uczucie. Oboje byli jednak w innych związkach, które musieli zakończyć.
O ile rozwód aktorki z poprzednim mężem poszedł dość gładko, o tyle rozstanie Marka Walczewskiego z Anną Polony przebiegł w atmosferze skandalu w krakowskim środowisku artystycznym.
Ja o tym, że on jest żonaty i z kim, dowiedziałam się, kiedy już było za późno. To było jak chichot Pana Boga (...) Myślę, że większym grzechem byłoby się nam rozstać, patrząc z perspektywy na to, czym byliśmy dla siebie. Nie można było postąpić inaczej - powiedziała Małgorzata Niemirska w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Na pogrzebie Marka Walczewskiego zabrakło ważnych osób
Gwiazdor “13 posterunku” oświadczył się Małgorzacie Niemirskiej - aktorce znanej z kultowej produkcji “Czterej pancerni i pies”. Finalnie pobrali się w 1974 roku i byli razem przez kolejne 35 lat, aż do śmierci aktora w 2009 roku. Podczas pogrzebu Marka Walczewskiego zauważano, że nie pojawili się na nim jego koledzy ze Starego Teatru. Zabrakło wówczas Jana Nowickiego, Jerzego Treli czy Jerzego Stuhra. Zapytano o to Małgorzatę Niemirską, która cytowana przez Plejadę, odpowiedziała:
Bo Kraków jest pamiętliwy i nie wybacza.