Po ciężkiej chorobie zmarł nietuzinkowy polski artysta. Nie żyje Edward Strąk
Portal Jazz Forum podał przykrą informację. Nie żyje Edward Strąk. Przez wiele lat był klarnecistą i saksofonistą w zespole Vistula River Brass Band. Zmarł w wieku 81 lat po długiej i ciężkiej chorobie.
Muzyk urodził się 24 maja 1941 roku w Korytnicy. Przez lata był członkiem grupy Vistula River Brass Band. Powstała ona w 1968 roku z inicjatywy Mario Wachowiaka. W bibliotece zespołu można przeczytać, że był on jednym z najbardziej stylowych zespołów jazzu tradycyjnego. Kultywował najstarsze tradycje nowoorleańskich orkiestr marszowych.
Edward Strąk nie żyje
Strąk wychowywał się bez ojca, który został zabrany do obozu koncentracyjnego z łapanki ulicznej w 1944 r. Ukończył technikum mechaniczne, a gry na klarnecie uczył się w ognisku muzycznym. Talent muzyczny pielęgnował w wojsku.
Był marynarzem na kutrach torpedowych i jednocześnie grał na klarnecie w rozrywkowych zespołach muzycznych w czasie służby w marynarce.
Jarek z "Chłopaków do wzięcia" pokazał, co wyprawia w kuchni. Wszystkich aż zamurowałoZespół Edwarda Strąka
Strąk był członkiem zespołu Vistula River Brass Band przez 25 lat i jeździł z nim na występy niemal po całej Europie. Jego grupa jazzowa była dwukrotnie nagradzana “Złotą Tarką”. Miało to miejsce w latach 1976 i 1977.
Strąk odszedł od zespołu w 1992 roku, ale uczestniczył w nagraniach każdej z płyt zespołu. Było ich 5. Wszystkie nagrane zostały w latach 1977-1999. Trzon Vistula River Brass Band tworzyli Bogdan Styczyński, Stefan Woźniakowski, Marek Wachowiak i Wojciech Ciarkowski, Lech Szprot i Edward Strąk na saksofonach, Andrzej Jastrzębski, Jerzy Żebrowski, Andrzej Umiński i Jerzy Więckowski.
Pogrzeb Edwarda Strąka
Pogrzeb Edwarda Strąka odbędzie się w piątek 17 lutego na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. Msza pogrzebowa odprawiona zostanie o godz. 12.00 w kościele św. Włodzimierza przy ul. Kondratowicza 2 (przy stacji metra Bródno). Następnie zostanie odprowadzony do grobu.
