Pilne oświadczenie wydane przez TVP. Zrozpaczona Doda nie chciała dłużej milczeć
Podczas przygotowań do zbliżającego się festiwalu w Opolu Doda została potraktowana w skandaliczny sposób. Na swoim Instagramie opowiedziała, jak zwrócił się do niej reżyser przedsięwzięcia. Jego słowa wywołały mnóstwo kontrowersji.
Nie minęło dużo czasu, jak na całe zdarzenie postanowiło odpowiedzieć TVP. Na swoich mediach społecznościowych wystosowali oficjalne przeprosiny.
Doda opowiedziała o koszmarnym wydarzeniu, które miało miejsce podczas przygotowań do festiwalu w Opolu
Tak huczna impreza, jaką bez wątpienia jest festiwal w Opolu, wymaga wielu przygotowań. By widowisko zachwyciło widzów, organizatorzy zadbali o każdy szczegół techniczny. W tym celu zaproszono wszystkich zapowiedzianych artystów do studia, aby nagrać wizualizacje. Wśród nich znalazła się Doda, która, jak się okazało, została potraktowana przez reżysera w skandaliczny sposób.
– Jest tak okropna atmosfera, reżyser przyszedł, ani “dzień dobry”, ani “pocałuj mnie w du*ę”. Od początku negatywnie nastawiony. Mówi do mnie “wyp***dalaj”, “pie**ol się, rób sobie swój festiwal sama – wyznała roztrzęsiona artystka na swoim Instagramie.
Doda wyznała, że nie jest pewna, czy da radę wystąpić na festiwalu w Opolu
Doda opowiadając fanom o tym, jak została potraktowana podczas przygotowań do festiwalu w Opolu, nie kryła łez. Drżącym głosem podkreśliła, że od długiego czasu nikt jej tak nie potraktował. W jej stronę została posłana bardzo wulgarna wiązanka. W związku z panującymi na planie warunkami wokalistka wyznała, że nie jest pewna, czy da radę wystąpić na wydarzeniu.
– Ja nie wiem, czy zrobię to Opole. Ja jestem po ciężkiej sytuacji w moim życiu. Przeszłam takie sytuacje, w których musiałam się mierzyć w takim traktowaniem w pracy przez najbliższą mi osobę i takim pastwieniem się psychicznym. Ja po prostu tego nie przeżyję teraz. Nie mogę w takich warunkach pracować. Zbuntował całą ekipę TVP – opowiadała Doda.
TVP przeprasza Dodę. Wystosowano oświadczenie
W związku z nagłośnioną przez Dodę sytuacją nie trzeba było długo czekać na odpowiedź TVP. Na profilu stacji na Instagramie wystosowano oficjalne oświadczenie z przeprosinami, pod którym podpisał się reżyser. Wokalistka udostępniła komunikat na swojej relacji, jednak jeszcze nie odniosła się do niego.
– Dodo, jest mi bardzo przykro, że poniosły mnie emocje podczas wspólnej pracy przy jednym z twoich najważniejszych recitali na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Będzie to bardzo dobry show, a cała sytuacja nie powinna mieć miejsca. Tylko pozytywne emocje. Przepraszam, Mikołaj Dobrowolski – czytamy na profilu “badzmyrazem.tvp”.
