Pela ujawnił, jak zaczął się jego związek z Kaczorowską. Skandal, to mało powiedziane
Przez lata grał drugie skrzypce a teraz, kiedy rozpadła mu się rodzina nie daje o sobie zapomnieć. Maciej Pela udzielił kolejnego wywiadu na temat swojej relacji z Agnieszką Kaczorowską i dał sobie spokój z zachowywaniem niewzruszonej, spokojnej fasady. Nie tylko nie gryzł się w język, ale również bez skrępowania mówił o najbardziej intymnych i skandalicznych szczegółach związku ze znaną aktorką i tancerką.
Maciej Pela udzielił obszernego wywiadu
Najpierw Kuba Wojewódzki stwierdził, że Maciej Pela robi z siebie ofiarę i próbuje wybić się na rozstaniu ze sławną żoną. Później były partner Kaczorowskiej pojawił się w “Dzień Dobry TVN” i w odpowiedzi na te zarzuty przedstawił swoją perspektywę tej historii. Rozmowa z dziennikarką najwidoczniej nie wystarczyła mężczyźnie, który znowu zabrał głos.
Maciej Pela pojawił się w studiu u podcasterki i psycholożki Julii Izmalkowej, która na swoim kanale YouTube prowadzi rozmowy pod hasłem “Matcha Talks Love First”. Agnieszka Kaczorowska również została zaproszona do podobnej rozmowy w oddzielnym wywiadzie. Aktorka początkowo wyrażała chęć uczestnictwa, jednak kiedy dowiedziała się, że Pela już wypowiedział się u Izmakowej na temat rozstania, celebrytka odmówiła.
Maciej Pela wyjawił więcej tajemnic, nie tylko dotyczących samego rozstania, ale również samych początków związku z Kaczorowską. Bajkowy ślub w Toskanii i prawie 7 lat małżeństwa poprzedziły dramatyczne wydarzenia.
Maciej Pela wygadał się na temat związku z Kaczorowską
Kiedy Maciej Pela był w szczęśliwym związku z Agnieszką Kaczorowską, pozostawał z dala od blasku reflektorów. Zajmował się domem, dziećmi oraz rodzinną firmą. Przejął te obowiązki, aby wspierać karierę żony. Twierdził wtedy, że rozgłos i zainteresowanie mediów nie są mu potrzebne. Teraz chyba zmienił zdanie, ponieważ o mężczyźnie zaczyna być głośno w polskim show-biznesie i sam dostarcza materiały do plotek tabloidom. Dlaczego to wszystko robi?
Marki “Rodzina” już nie ma. Ja chce i jednocześnie muszę zawalczyć o siebie, ponieważ za mną jest 35 lat a przede mną 35 kolejnych. I jeżeli ja teraz w trybie ekspresowym nie wstanę i nie wykorzystam wszystkich możliwości, które mam, a które niedługo mogą zniknąć […] Zasięgi na Instagramie szaleją […] i ja te zasięgi wykorzystuje po to, bo wiem, że jako instruktor tańca mam bardzo dużo do zaproponowania i może ktoś to zobaczy i do mnie napisze — powiedział podczas rozmowy.
Następnie tancerz odniósł się do swoich emocji, które towarzyszyły mu wtedy, kiedy żona oznajmiła mu, że chce się rozstać. Wiadomość o kryzysie małżeństwa Kaczorowskiej i Peli wywołała lawinę plotek, a zachowanie mężczyzny zaraz po tym kiedy para się rozeszła, budziło krytykę. 35-latek ponownie odniósł się do tych zarzutów.
Chciałbym zaznaczyć, że ja nie wyprałem żadnych brudów. Zawsze mówiłem o tym jak ja się czuję, bo uważam, że każdy ma do tego prawo. A jeżeli wykorzystuję do tego jakieś medium to dlatego, że mam taką możliwość […] Raz się wypowiedziałem na ten temat i ciągle dostaje maile, dostaję telefony i nie wypowiadam się. Natomiast jeżeli ktoś pyta mnie o pracę lub emocje, nawet zahaczając o związek […] to wszystko jest tłem do mówienia o emocjach. Ja świadomie odsłaniam się na ataki […] biorę na klatę ataki tych internetowych pieniaczy [...] bo to jest część mojej służby, żeby powiedzieć, że faceci mają te emocje, że boją się o nich mówić — wyznał Maciej Pela.
W pewnym momencie były partner Agnieszki Kaczorowskiej przyznał również, że sposób, w jaki rozpoczął się ich związek, był nieodpowiedni. Czego najbardziej żałuje Pela? Jest coś, czego nie zrobiłby ponownie.
Maciej Pela o skandalach z przeszłości
Historia lubi się powtarzać, a karma wraca i o tym przekonali się na własnej skórze Maciej Pela i Agnieszka Kaczorowska. Po latach ukrywania tego faktu tancerz przyznał, że jego relacja z aktorką nie zaczęła się właściwie, gdyż oboje byli wtedy w innych związkach.
To, w jaki sposób ja z poprzedniego związku wszedłem w nowy, zadziało się w sposób nieodpowiedni. W ogóle to, jak my rozpoczęliśmy nasz związek, jak zrobiliśmy przejście, nie było okej […] Żadne z nas nie zamknęło okna, nie zamknęło poprzedniej relacji. Wypieranie się tego, zakłamywanie rzeczywistości po to, żeby to wyglądało ładniej, jest bez sensu. Trzeba to wziąć na klatę. To jest ludzka natura, że pewne rzeczy się w życiu wydarzają i trzeba po prostu powiedzieć "okej, stało się", a nie udawać, że było inaczej. Więc ja np. nie mam problemu z tym, żeby powiedzieć, że byłem w związku, gdy wszedłem w kolejny związek. Oboje byliśmy w związkach, kiedy weszliśmy w nowy związek — zdradził Pela.
Pod koniec rozmowy z psycholożką 35-latek mówił o krzywdzie, która została mu wyrządzona. W międzyczasie przyznał również, że chodzi teraz na terapię. Swoją postawą chciał dać przykład innym mężczyznom, którzy borykają się z podobnymi problemami i się tego wstydzą. Na zakończenie Pela wniósł toast “za uczciwość i odpowiedzialność”.
