Paulina Smaszcz przekazała druzgocące wieści. "Obyś zdechła". Już nie może czuć się bezpiecznie w domu?
Paulina Smaszcz przechodzi ciężki czas. Do tej pory mało kto miał świadomość, z czym musi się zmagać. Dziennikarka właśnie wyznała, że otrzymuje pogróżki o mrożącej treści. Anonimowi posyłają wstrząsające słowa w kierunku jej, jej dzieci i psów. Treść tych listów nie mieści się w głowie.
Paulina Smaszcz kontra Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek
Paulina Smaszcz znalazła się na językach portali plotkarskich w całej Polsce, gdy po burzliwym rozstaniu z Maciejem Kurzajewskim zaczęła w kąśliwy sposób wypowiadać się na jego temat. To właśnie ona przyczynia się do ujawnienia jego związku z Katarzyną Cichopek. Wzbudziło to wówczas wiele skrajnych emocji wśród fanów pary, jednak sytuacja odwróciła się, gdy Paulina Smaszcz zaczęła coraz śmielej i coraz częściej atakować Kurzajewskiego i Cichopek.
Wielu osobom nie spodobał się sposób, w jaki Paulina Smaszcz regularnie wypowiada się o parze i roztrząsa dawną relację z dziennikarzem. Z tego powodu na jej mediach społecznościowych zaczęło przybywać bezlitosnych hejterów. Sprawa jednak skomplikowała się, gdy nienawiść ludzi z internetu zaczęła przenosić się do rzeczywistości…
Wybuchły plotki o Agnieszce Chylińskiej i jej menedżerce po tym, jak trzymały się za ręce. Teraz ujawniono prawdę!Paulina Smaszcz miała złamać nakaz sądu
Upór Pauliny Smaszcz, by pogrążyć Macieja Kurzajewskiego i Katarzynę Cichopek, stał się dla pary bardzo uciążliwy. Ponieważ ataki Kobiety Petardy nie ustawały, aktorka zdecydowała się ją pozwać. Co więcej, według informatora Świata Gwiazd, celebrytka miała otrzymać sądowy zakaz poruszania tematu Cichopek na forum, do którego się nie zastosowała:
Paulina w kwietniu dostała sądowy nakaz milczenia w sprawie Kasi Cichopek. I tymi obrzydliwymi komentarzami znów strzeliła sobie w stopę. Poniesie kolejne sądowe konsekwencje. Może grozić jej nawet grzywna. Proces rusza w październiku – czytamy na portalu Świat Gwiazd.
Konflikt z gospodarzami “Pytania na Śniadanie” doprowadził do tego, że mnóstwo internautów zraziło się do dziennikarki. Czy jest to powód, dla którego otrzymuje pogróżki? Na razie cała sprawa nie została wyjaśniona, jednak bez wątpienia treść anonimowych liścików od dręczycieli sprawia, że po plecach przechodzą ciarki.
Paulina Smaszcz otrzymuje wstrząsające pogróżki
W ostatnim czasie Paulina Smaszcz wystąpiła w programie “Moon Talk”, gdzie opowiedziała o swojej trudnej sytuacji. Okazuje się, że nienawistne komentarze, które niejednokrotnie wysyłano jej w internecie, znalazły swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości…
Tam, gdzie są wulgarne słowa i gdzie ewidentnie się we mnie uderza, to ja po prostu przeważnie te osoby blokuję. Albo wyobraź sobie, że ktoś mnie nazywa dzi..., zdzirą, ku..., itd. Wchodzisz na ten profil, a tam mama z dzieckiem, mama z gromadką dzieci, albo starsza pani z pieskiem – zaczęła Smaszcz.
Dziennikarka nie wiedziała, że najgorsze ma dopiero nadejść.
To jest niesamowite, że można życzyć mi śmierci. "Obyś zdechła, ty i twoje pomioty”, czyli moje dzieci. Chciałam powiedzieć, że moja droga do macierzyństwa była bardzo trudna. Powinnam mieć pięcioro synów, niestety mam tylko dwóch, bo tylko dwóch nam się uratowało, i tych dwóch mam i kocham, i oni wynagradzają mi wszystko – opowiadała.
Okazuje się, że pisemne groźby dotyczą nawet jej ukochanych psów. Paulina Smaszcz przyznała, że znajduje w skrzynce liściki, które sugerują, żeby pilnowała czworonogów, ponieważ może stać im się coś złego…
źródło: se.pl
