Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > "Paskudne słowo na M". Joanna Racewicz nie ukrywa swojego stanu. Dosadne słowa nie spodobają się każdemu
Martyna Pałka
Martyna Pałka 20.10.2023 20:11

"Paskudne słowo na M". Joanna Racewicz nie ukrywa swojego stanu. Dosadne słowa nie spodobają się każdemu

Joanna Racewicz szczerze o swoim stanie
Joanna Racewicz szczerze o swoim stanie, fot. KAPIF

Joanna Racewicz zamieściła szczery post na swoim profilu na Instagramie. Dziennikarka nie zamierza ukrywać, jak się aktualnie czuje i w swoim najnowszym wpisie poruszyła jeden z ważnych w Polsce tematów tabu.

Joanna Racewicz zamieściła dosadny post w social mediach

Dziennikarka znana jest ze swoich szczerych i obszernych postów, jakimi dzieli się z internautami za pomocą swoich mediów społecznościowych. Joanna Racewicz niejednokrotnie wypowiadała się w sieci na wiele istotnych i jednocześnie trudnych tematów społecznych.

Nie inaczej było dzisiaj, gdy na jej profilu na Instagramie pojawiło się nowe zdjęcie. W opisie fotografii pisarka zwróciła uwagę na pewną ważną kwestię, z którą zmagają się wszystkie kobiety, lecz niechętnie opowiadają o niej w mediach.

Łzy napełniają oczy. Tak na wieść o śmierci Kamilka zareagowała Joanna Racewicz

Joanna Racewicz nie ukrywa, jak się obecnie czuje

Gwiazda postanowiła również tym razem wypowiedzieć się na temat przez wielu uznawany za prawdziwe tabu. Chodzi o przeraźliwe słowo na “M”, którego na próżno można szukać w wielu mediach. Joanna Racewicz pokazała, że nie boi się trudnych wątków i chętnie opowiedziała o tym, jak obecnie się czuje.

Chodzi oczywiście o menopauzę, z którą zmaga się mnóstwo kobiet, a o której zawsze jest zaskakująco cicho, a to wszystko z powodu ogarniającego panie wstydu. Autorka książek postanowiła dodać innym otuchy i wspomnieć o swoim organizmie, który sam aktualnie zmaga się z tym stanem.

Nieco spóźnione, ale szczere życzenia dla wszystkich dziewczyn zaprzyjaźnionych z paskudnym słowem na „M”. Taki żart. Wcale nie paskudnym, tylko życiowym
Menopauza czeka każdą. To etap, a nie wyrok.
Czy będzie „smugą cienia”- zależy tylko od nas.

Joanna Racewicz szczerze o menopauzie

Ceniona dziennikarka zauważyła, że trudno w mediach znaleźć, chociaż wzmiankę na temat stanu, który przecież jest całkowicie normalnym etapem, przez który przechodzi każda z nas. Jej zdaniem to właśnie wstyd sprawia, że menopauza jest unikana w rozmowach, a to bardzo niekorzystanie wpływa na postrzeganie jej przez kobiety.

Byłoby łatwiej, gdyby wiek nie był tematem tabu powodem do żartów, przytyków, wrednych uwag. Powtórzę: „M” dotknie nas wszystkie. Niestety.

Motywacją dla Joanny Racewicz dla zamieszczenia takiego postu był obchodzony dwa dni temu Dzień Menopauzy i Andropauzy, który miała okazję świętować podczas rozmów z innymi kobietami, zorganizowanymi przez markę Vichy. Teraz dziennikarka podziękowała wszystkim za zaangażowanie i obecność podczas wydarzenia.

Żałuję, że nie mogłam zostać dłużej.

Powiązane
Pan Tadeusz
Jak dobrze pamiętasz szkolne lektury? To prawdziwe klasyki, ale pamięć bywa ulotna