Jej ukochany zginął w wypadku. Dzień później dostała od niego tajemniczą paczkę
Paczka, którą pod drzwiami mieszkania znalazła kobieta, sprawiła, że jej życie rozsypało się na milion kawałków. Jej ukochany zginął w wypadku samochodowym, a ta zupełnie nie potrafiła sobie z tym poradzić. Przesyłka, którą dostała dzień później, dosłownie rozerwała jej serce.
Śmierć najbliższych osób to strata, której nie da się opisać słowami. Ból, niedowierzanie i pustka to tylko nieliczne z uczuć, które towarzyszą jeszcze przez długi czas. Kobieta swoim wyznaniem sprawiła, że powstrzymanie łez wydaje się czymś niemożliwym i abstrakcyjnym. Jej słowa niezwykle mocno zapadają w pamięć.
Jej chłopak zginął w wypadku
Anna i jej chłopak Marcin byli szczęśliwą parą od czasów studenckich. Poznali się na jednym z kół naukowych prowadzonych na wydziale.
– Na 2 roku magisterki zdecydowaliśmy się razem zamieszkać. Niestety trudna sytuacja w domu rodzinnym zmusiła Marcina do podjęcia pełnoetatowej pracy i rzucenia studiów. Właśnie dlatego zdecydował się, że zostanie kierowcą ciężarówki. W domu co prawda był tylko na weekendy, ale zarobki były naprawdę imponujące – wyznała Anna.
Paczka, którą zobaczyła pod drzwiami złamała jej serce.
Paczka, którą otrzymała po śmierci ukochanego rozerwała jej serce
Pewnej nocy obudził ją telefon. Odebrała na wpół przytomna i jeszcze długo wydawało się jej, że to co słyszy musi się jej po prostu śnić. Głos w telefonie powiedział, że jej ukochany miał wypadek i mimo prób reanimacji, nie udało się go uratować. Marcin zginął na miejscu.
– Kiedy to usłyszałam, mój świat rozsypał się na milion kawałków. Nie mogłam wyobrazić sobie życia bez niego. Był całym moim światem i nadzieją na lepsze jutro… które dla niego miało już nigdy nie nadejść. W zasadzie to nie mogłam w to wszystko uwierzyć. Pomyślałam, że doszło do jakiejś głupiej pomyłki, a nazajutrz wszystko się wyjaśni. Niestety było jeszcze gorzej… – dodała.
Rano zadzwonił dzwonek do drzwi. Anna natychmiast do nich podbiegła. Była przekonana, że to wszystko to tylko zły sen, a Marcin właśnie wrócił do ich wspólnego domu.
-Niestety tak nie było… za to za pod drzwiami znalazłam paczkę. Kiedy zobaczyła nadawcę, dosłownie nie mogłam w to uwierzyć. To od Marcina… Zabrałam ją do środka, a to, co zobaczyłam, odebrało mi chęci do życia- dodała.
Co takiego Anna znalazła w przesyłce? Oprócz kilku książek jej ulubionej autorki i albumu ze wspólnymi zdjęciami zobaczyła coś jeszcze. W małym zawiniątku schowany był… pierścionek zaręczynowy. Marcin wysłał go, ponieważ w dniu tragicznego wypadku obchodzili 5 rocznicę związku. Chłopak wiedział, że nazajutrz będzie w domu, dlatego wysłał paczkę. Zamierzał się jej oświadczyć, niestety nie zdążył.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Marcin był kierowcą ciężarówki.
Paczka, którą dostała dotarła do niej dzień po śmierci ukochanego.
ZOBACZ TEŻ:
- Nie kupisz już tak łatwo futra. Nowe przepisy już wkrótce
- Kinga Rusin pokazała gorące zdjęcie. Fani: „Jesteś kobietą totalną!”
- Błędy językowe, które popełniają nawet najlepsi. Top 30 najczęstszych błędów
- Urszula Dudziak przeszła w swoim życiu wiele ciężkich chwil. Mimo to, 76-latka wciąż tryska optymizmem
- Zrobili Kożuchowskiej i Foremniak zdjęcia od dołu. Uznano, że starsza koleżanka zdeklasowała urodą
- 20 minut roboty i rodzina upojona błogością. Najlepszy na świecie przepis na naleśniki z tajemniczym trikiem